Wpis z mikrobloga

Rewolucja w technologii mobilnej, która była... ale jednocześnie jej nie było.

Okolice lat 2007 - pozostaniemy jeszcze przy tym okresie - były czasami, gdy rynkiem mobilnym rządził system Symbian. I "rządził" to mało powiedziane, był niemalże monopolistą. Pojawiały się co prawda takie rozwiązania jak Windows CE Microsoftu (rok 2002), czy BlackBerry (także 2002), ale były to rozwiązania mimo wszystko niszowe.

Tymczasem w Mountain View - niewielkim mieście z pięknym widokiem na górę Santa Cruz - przygotowywano się do skoku technologicznego. Przygotowywano się skrupulatnie, powoli, bez zbędnego szumu - tak, aby zaprezentowane nowe rozwiązanie było "game changerem" - pozwoliło przegonić konkurencję na lata.

1. Najpierw po cichu wykupiono niewielką firmę z Palo Alto, zajmującą się tworzeniem oprogramowania dla urządzeń mobilnych, co dla firmy z Mountain View było istotne, gdyż nie miała doświadczenia w tej przestrzeni.
2. Następnie złożono kilka wniosków patentowych, w tym dotyczących aplikacji dla urządzeń mobilnych, reklam kontekstowych, systemu płatności.

Gdy środowisko zastanawiało się, jaki telefon pokaże Google – bo tak oczywiście nazywa się firma z Mountain View – korporacja ta miała plan znacznie bardziej ambitny: stworzenie całej alternatywnej platformy dla telefonów o nazwie... Android.

Rozwiązanie było przemyślane, dopracowane, zoptymalizowane, porządnie zaprojektowane, powiedzieć, że rewolucyjne, to niewiele powiedzieć. To miało było to, na co czekał cały świat. W Google’u szampany chłodziły się w lodówkach w oczekiwaniu na premierę, należało tylko "podopinać" umowy w celu powołania nowego konsorcjum.

„Game changer” pojawia się… ale gdzie indziej.
Oto 29 czerwca 2007 roku odbywa się premiera iPhone’a – telefonu z dotykowym wyświetlaczem. Koncepcja dotykowego ekranu jest tak rewolucyjna, że w Google od razu wiedzą: Android, chociaż jeszcze nie miał swojej premiery (ta odbędzie się w listopadzie), właśnie stał się przestarzałym gniotem. To nie klawiatura QWERTY jest przyszłością.

To oznaczało zwrot o 180 stopni. W ekspresowym tempie projektowane są nakładki obsługujące „dotykowość”. Na szybko tworzone są rozwiązania niekoniecznie zgodne z tym, jak dotychczas projektowano system. Jest wszak różnica między dopracowywanymi przez miesiące rozwiązaniami, a rozwiązaniami tworzonymi na szybko. I efekty tego będą odczuwalne przez kolejne lata.

Ostatecznie SDK Androida pojawia się w listopadzie 2007, wersja 1.0 Androida wydana zostanie rok później (we wrześniu 2008), ale dopiero wersja 4.0 z 2011 roku (czyli niemalże 4 lata później) będzie wersją jednocześnie obsługiwaną przez tablety i smartfony.

W jaką stronę poszedłby rozwój systemów, gdyby nie dotykowe ekrany?
Klawiatury fizyczne biły na głowę użyteczność rozwiązań dotykowych. Ale klawiatury dotykowe to mnóstwo elementów, które są i drogie w procesie tworzenia, i skomplikowane, więc mogą się psuć, a to nie jest dobre dla producentów telefonów.

Finalnie, małe kompaktowe telefony dotykowe zostały wyparte przez znacznie większe "kloce" z wyświetlaczami – nie sposób znaleźć dzisiaj urządzeń z klawiaturą fizyczną.

Ale czy to źle?
Dla użytkowników lubiących fizyczne klawisze może i tak, ale jest ich najwyraźniej zbyt mało, aby opłacalnym było tworzenie takich rozwiązań. Zaś dla tych, którzy szukają klawiatur fizycznych, pozostają rozwiązania typu tablet z klawiaturą lub niszowe jak: Unihertz titan, Astro Slide, Gemini PDA.

#takniewiem
#gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #technologia #it

Ps.: a jako zdjęcie HTC Dream, wg Wiki to pierwszy telefon pod kontrolą systemu Android.
tak-nie-wiem - Rewolucja w technologii mobilnej, która była... ale jednocześnie jej n...

źródło: T-Mobile_G1_launch_event_2

Pobierz
  • 152
  • Odpowiedz
@tak-nie-wiem: ach pamiętam te pierwsze androidy chcesz gdzieś zadzwonić czekasz pół minuty aż się apka od dzwonienia uruchomi. Ktoś do ciebie dzwoni przez chwilę czarny ekran. Iphone był zoptymalizowany androidy zaczęły działać dopiero jak hadwere był mocniejszy XD
  • Odpowiedz
@tak-nie-wiem miałem go. Świetny telefon. To był przeskok cywilizacyjny. To na nim zainstalowałem pierwszy raz Endomondo. Do dziś leży w szufladzie, ale niestety nie uruchamia się, nawet z nową baterią.
  • Odpowiedz
@tak-nie-wiem: a w tym fragmencie nie chodziło o klawiatury fizyczne? Łap plusa, fajny tekst:

„ Ale klawiatury dotykowe to mnóstwo elementów, które są i drogie w procesie tworzenia, i skomplikowane, więc mogą się psuć, a to nie jest dobre dla producentów telefonów.”
  • Odpowiedz
@tak-nie-wiem: Fajny wpis. Miałem w 2008 HTC tytn z ekranem dotykowym i fizyczna klawiatura i pisało mi się na tym lepiej niż na każdym późniejszym telefonie z klawiaturą dotykowa (tak, jestem starym trepem). Telefon był spoko, choć windows ce nie był przystosowany do obsługi palcem, tylko rysikiem, co było trochę denerwujace. Później miałem jeszcze tytn 2, a moja przygoda z androidem zaczęła się w 2011 (i trwa do dzis) od android
marcin-van-staar - @tak-nie-wiem: Fajny wpis. Miałem w 2008 HTC tytn z ekranem dotyko...

źródło: 1000044572

Pobierz
  • Odpowiedz
ale patrząc na to, że klawiatur w telefonach używa się przede wszystkim do pisania krótkich treści


@tak-nie-wiem: a to też coraz rzadziej, dlatego "zetki" tak bardzo uwielbiają głosówki, bo te klawiaturki ekranowe nie nadają się do przekazywania dłuższych treści ( ͡° ͜ʖ ͡°) historia zatacza koło, a my wracamy do klasycznych rozmów głosowych :D
  • Odpowiedz
@tak-nie-wiem pamiętam jak pojechałem po Era G1 (HTC Dream) i okazało się, że mają już tylko powystawówkę ale za to od kilku dni jest nowy smartfon w ofercie - Era G2 (htc hero) z jedną wadą. Nie miał fizycznej klawiatury. Z lekkim cykorem powiedziałem "dobra biore". Miałem taką czutkę, że biorę udział w czymś wielkim, że za kilka lat byćmoże to dotykowce wyprą telefony jak BlackBerry i warto pójść w coś nowego.
  • Odpowiedz
XDDDDD #!$%@? boomera w stylu kiedyś to było. Już pierwszy iPhone zjadał te twoje klawiatury fizyczne bo piszesz dokładnie tak samo w takim samym tempie. Ale coś mi się zdaje że ty porownujesz dotykowe klawiatury ze zwykłymi do PC xD Jak ktoś nie potrafi pisać na smartfonie szybko wiadomość to raczej nie jest sprawny fizycznie.
  • Odpowiedz
@tak-nie-wiem: ja pierwszy "smartfon" to dostałem xperie X8, bo w Orange na abonament tanio był xD i był to pierwszy taki telefon w otoczeniu, mogłem sobie czytać książki, oglądać seriale, ludzie w szkole to patrzeli jak na jakąś technologię przyszłości, bo na zadupiu w Polsce z nikt takiego nie miał XD
  • Odpowiedz