Serial opowiada historię z XVII wieku z perspektywy brytyjskiego marynarza Johna Blackthorne’a, który z outsidera stał się samurajem, będąc jednocześnie pionkiem w walce japońskiego przywódcy Toranagi o dotarcie na szczyt władzy.
Czy polecam? Tak. Jednak mnie serial w środku nudził a finał tego nie wynagrodził. Jest to absolutnie “must see” dla każdego, kto chce chłonąć japońską kulturę ale powolne obrazki idące z niejednoznacznymi tekstami potrafią zgubić widza. Mam wrażenie, że przesunięto suwak w stronę “sztuki” a nie “serialowej akcji”. A Anna ładniej się prezentuje w Monarch: Dziedzictwo potworów jakby ktoś pytał :), natomiast szacun jej za współtworzenie remake'u.
@WLADCA_MALP pan Toranaga to kurna majster jest od kombinowania.
Obejrzałem i polecam. Tempo jest spokojne, obrazki ładne a pod tym płaszczykiem skrada się intryga, której mózgiem jest Pan Edo - jeden z 5 członków rady regencyjnej, władca japońskich umysłów, mistrz szachownicy, który układa nie tylko swoje pionki ale i przeciwnika
@WLADCA_MALP: a mie się nie podobało. Oglądałem tę wcześniejszą wersję z 1980 roku i powiem, że w obecnej wersji są zastosowane naiwne i dziecinne rozwiązania. A scena jak Mariko walczy o wyjście a jak jej nie poszło to sobie wraca popełnić sepuku to krindż.
@WLADCA_MALP: świetny serial. Mnie akurat nie nudził, ale może dlatego, że po prostu chłonąłem ten cały klimat, kulturę i widoki. Wszystko w tym serialu pykło - postacie, stroje, ogólny styl. Fabuła też ciekawa, chociaż na początku Blackthorne mnie trochę nie przekonywał. A po odcinku w którym pokazywał mapę spodziewałem się, że fabuła pójdzie w trochę innym kierunku. Finał faktycznie może pozostawić lekki niedosyt, ale to bardziej był odcinek zamykający niektóre wątki,
@Darth_Gohan ciężko się do niego przekonać na początku ale potem robi robotę - specyficzna postać grana w specyficzny sposób, z czasem wychodzi dlaczego
@mariecziek Ishido wraz z poplecznikami, czyli radą regencyjną ale bez armii cesarskiej i popleczników Cesarza. Natomiast Toranaga zebrał swoich popleczników, których zdobył dodatkowo po rzekomym zamordowaniu Mariko przez Ishido i doszło do bitwy pod Sekigahara. Toranadze zależało właśnie na tym żeby zebrać ich razem i wyciągnąć w pole gdzie mógłby ich pokonać w jednej bitwie. Ale dzięki jego knowaniom doszło do wojny domowej w której zwyciężył i został Shogunem.
@WLADCA_MALP: Najsłabszym ogniwem jest Anglik (Cosmo Jarvis) niestety - chociaż niektórzy uważają, że zagrał świetnie. Moim zdaniem źle wygląda, źle gra. Czasem ma tylko swoje momenty, ale generalnie jest drewniany. A soczewki w oczach to jest masakra - mogli mu w post zrobić te oczy. Natomiast cała reszta jest rewelacyjna (scenografia, cgi bardziej niż akceptowalne jak na serial, stroje, muzyka). Powolnie prowadzona intryga i to jak się później rozwija i wyjaśnia
@WLADCA_MALP: Serial średni. Nudny trochę, bez akcji i z oszczędności zabrakło scen walk. Takie nudne gadki i zmiany fabuły typu podstęp, przetrwanie sytuacji bez wyjścia, super inteligentni Japończycy, którzy knują zawiłe intrygi dają się nabrać na jakiś tani chwyt, który przewidziałoby dziecko. Po prostu teraz już nie kręci się dobrych filmów i seriali, więc jak jakiś jest trochę powyżej przeciętnej to oceniony jest na wybitne arcydzieło.
LISTA SERIALI
ALFABETYCZNA
Szogun - Shôgun
Twórcy: Cosmo Jarvis, Anna Sawai i Tadanobu Asano
IMDb: 9.0/10
https://www.imdb.com/title/tt2788316/
https://upflix.pl/serial/zobacz/shogun-2024
Gatunek: przygodowy, dramat, historyczny
Serial opowiada historię z XVII wieku z perspektywy brytyjskiego marynarza Johna Blackthorne’a, który z outsidera stał się samurajem, będąc jednocześnie pionkiem w walce japońskiego przywódcy Toranagi o dotarcie na szczyt władzy.
Czy polecam? Tak. Jednak mnie serial w środku nudził a finał tego nie wynagrodził. Jest to absolutnie “must see” dla każdego, kto chce chłonąć japońską kulturę ale powolne obrazki idące z niejednoznacznymi tekstami potrafią zgubić widza. Mam wrażenie, że przesunięto suwak w stronę “sztuki” a nie “serialowej akcji”. A Anna ładniej się prezentuje w Monarch: Dziedzictwo potworów jakby ktoś pytał :), natomiast szacun jej za współtworzenie remake'u.
Obejrzałem i polecam. Tempo jest spokojne, obrazki ładne a pod tym płaszczykiem skrada się intryga, której mózgiem jest Pan Edo - jeden z 5 członków rady regencyjnej, władca japońskich umysłów, mistrz szachownicy, który układa nie tylko swoje pionki ale i przeciwnika
Trochę bawi jeszcze jak mówią pięknym angielskim, że dobrze mówisz po portugalsku, ale rozumiem skąd ten zabieg.
@Hrabia_Heheszko: prawdziwe trzęsienie ziemi to finał i
Przecież była, to wszystko prowadziło tylko do tego żeby to on zwyciężył.
Natomiast cała reszta jest rewelacyjna (scenografia, cgi bardziej niż akceptowalne jak na serial, stroje, muzyka). Powolnie prowadzona intryga i to jak się później rozwija i wyjaśnia
Mam nadzieję że będzie więcej tak dobrych seriali, z bolączek to tylko CGI mnie bolało w oczy w wielu momentach, szczególnie finałowego epizodu
Po prostu teraz już nie kręci się dobrych filmów i seriali, więc jak jakiś jest trochę powyżej przeciętnej to oceniony jest na wybitne arcydzieło.