Wpis z mikrobloga

@SirPepePanDziobak: Absolutnie się nie zgadzam, gdyby tytani byli główną osią fabularną to byłby to kolejny generyczny shoen. Sam twist z tym, że za murami żyją ludzie był wiadomy, ale osadzenie wszystkiego w realiach inspirowanych 1 i 2 wojną światową był bardzo ciekawy. No i Eren który ma plan i siłę do jego realizacji na przekór wszystkim i wszystkiemu.

No ale zakończenie to żart. Niepozamykane wątki, walka która nie miała za bardzo
  • Odpowiedz
@GrimesZbrodniarz: Isayama to i tak mistrz przy tym, co Gege #!$%@? z JJK teraz i w sumie wcześniej też. Czytam tylko, żeby dokończyć to gówno z płaskimi postaciami bez emocji. O kilku zapomniał nawet sam autor, ale nie dziwne, bo podobno chciał pisać na inny temat, ale mu siadło i teraz się sam ze sobą męczy, bo popularne i trzeba dokończyć. Naprawdę przy tym doceniam Isayamę, bo nawet zakończenie AOT jest
  • Odpowiedz
@Erimar: No ja osobiście zawsze uważałem jjk za tępą #!$%@?ę bez większego sensu. Teraz nawet nie czytam tylko śledzę dla samych memów bo przypominają mi się złote czasy freefolka podobne śmieszki są. I fakt gege powinien mieć sądowy zakaz pisania czegokolwiek
  • Odpowiedz
@Erimar: Nigdy nie zrozumiem zachwytu JKK, które nie ma nic wspólnego z SnK. To taki Bleacharuto kategorii R, który raz na jakiś czas zachwyci animacją. Historia tak drętwa, że prezentuje się mizernie na tle popularnych shounenów. Podobnie ma się sprawa z Chainsawmanem.
  • Odpowiedz
@kinasato: Wiadomo, kiedy dzieło które ja lubię kopiuje rozwiązania z innego to jest podobieństwo, inspiracja, ale jak to samo robi dzieło za którym nie przepadam/lubię mniej to wtedy jest to zrzynka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@GrimesZbrodniarz: Ale ja bardzo lubię Berserka, Claymore i AoT też, więc to nie ten przypadek ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zdecydowanie mniej widzę podobieństw pomiędzy Berserkem i Claymore niż pomiędzy Claymore i AoT. Zrzynka z Claymore jest bezczelna, ale Isayama ładnie to opakował i sprzedał, chwała mu za to. Pierwsze dwa sezony 10/10. Tylko niestety jak potem musiał sam pomyśleć co było dalej to poziom strasznie siadł, a
  • Odpowiedz
@kinasato: A mogę zapytać co zerżną? Zgaduje, że wiem o co chodzi, ale dam się wypowiedzieć ekspertowi. @kinasato

Tylko niestety jak potem musiał sam pomyśleć co było dalej to poziom strasznie siadł, a w końcówce to już brechtałem


Końcówka była słaba i tylko ona, ale żadnego zjazdu nie był no chyba nie chyba, że ktoś chciałby żeby ciągle działo się to samo. Ale uważam, że opinie takich ludzi o czym kolwiek
  • Odpowiedz
@GrimesZbrodniarz:

Końcówka była słaba i tylko ona, ale żadnego zjazdu nie był no chyba nie chyba, że ktoś chciałby żeby ciągle działo się to samo. Ale uważam, że opinie takich ludzi o czym kolwiek mają tyle samo znaczenia co opinie przedszkolaków. W sumie podobny poziom rozwoju xD


No ja bym nie obrażał nikogo, ale z większości tezy się zgadzam. Np. sporo osób uważa, że Freiren sie popsuło w momencie wejścia magicznej
  • Odpowiedz
@kinasato: A #!$%@? nie będę się kłócić, nadal nie uważam tego za zrzynję, bardziej za inspirację, ale to kwestia bardzo indywidualna. Ehh wspomnienie o Frieren mnie chyba zmiękczyło ʕ⁠·⁠⁠·⁠ʔ

No ja bym nie obrażał nikogo, ale z większości tezy się zgadzam.


Wybacz, ale już tyle razy widziałem narzekanie na to, że seria za bardzo się zmieniła (czytaj - seria nie robi w kółko tego samego), że uważam
  • Odpowiedz
@GrimesZbrodniarz:
Z większością wypowiedzi się zgodzę, powolne odkrywanie tajemnicy, że prawdziwym wrogiem są inni ludzie jest sztos motywem.
Ale chodziło mi głównie o to, że wraz ze stopniowym odkrywaniem prawdy rosła skala i stawka, o którą walczyli protagoniści. I tu już coraz bardziej było odczuwalne, że autorzy sami nie potrafili całej tej powagi unieść.
Póki walczyli o przetrwanie wszystko było proste i klarowne i przyjemne w odbiorze. Nagle dostajemy w mordę
  • Odpowiedz