Wpis z mikrobloga

@takasobie: nie rozumiem w jaki sposób to, że ktoś inny kradnie ma usprawiedliwić to, że ty kradniesz?

Co do przykładu książki - osobiście to ucieszyłbym się, że ktoś chce czytać moją książkę i bynajmniej bym tej osoby nie ciągał po sądach tym bardziej, że skoro kseruje książkę to chce ją przeczytać i w jakiś sposób rozwinąć się intelektualnie, nota bene 99% studentów kseruje książki. Studentami medycyny musiałyby być dzieci milionerów żeby
@Poirytowany: tak. nie miałam wtedy pracy i dosłownie 5 zeta w kieszeni. kupiłam kilka drobnostek za te 5 zeta i po prostu zwyczajnie zachciało mi sie hamburgerów. brakowało mi kasy i nie mogłam ich kupić. dlatego zawinęłam jedną paczkę z kilkoma w środku no i przy kasie ich nie pokazałam. nikt mnie nie sprawdzał. nie wzbudzałam podejrzeń. no i miałam jedzenie na 2 dni :) głupio mi było już brać kase
@takasobie: A widzisz, Twoim błędem jest nie to, że skroiłaś paczkę hamburgerów tylko, ze się z tym publicznie obnosisz. Ludzi to boli, przede wszystkim bo każdy ma jakieś grzeszki na sumieniu i takie wpisy im tylko przypominają, że nie są tacy idealni jakby to sobie chcieli w necie wykreować. Tutaj jest tłum, masz się w niego wtopić i nie wyróżniać, albo zginiesz marnie i w niesławie. Nie to, żebym mówił, że
@Poirytowany: no właśnie o to mi chodzi. ja potraktowałam to jak żart, dziecinadę, wybryk szczylówki. tu jednak temat nagle okazał sie śmiertelnie poważny i nie ma zmiłuj. tu wypoki - moraliści powiedzą ci kim jesteś w szeregu. i to mnie po prostu zaczęło śmieszyć, bo spodziewałam się, że ktoś napisze "ej a ja zakosiłem jabłko bueheheh" i po temacie. ale nieeeee 3 zeta to jest tu sprawa honoru, życia i śmierci
@takasobie: To ja Ci napiszę, ukradłem kiedyś batona z żabki, żeby zobaczyć jak kradzież wygląda, kumpel ukradł jakieś lizaki, na drugi dzień poszedł kupić drugiego lizaka dał 10 zł i powiedział "reszty nie trzeba" żeby odpokutować. Co do "jabłek" i innych owoców, to proszę Cie, mieszkam w pobliżu z 50+ ogrodów, i jeden fakt potwierdzą wszyscy, te od sąsiada są najlepsze + przechodzenie przez płot i #!$%@? przed psem najlepsza zabawa.
@Poirytowany: :) wiesz, no tak po ludzku. każdy w życiu coś zakosił. sama pamiętam, jak w ogródku sąsiada kosiliśmy maliny i potem spiernicz. jasne, że dzieci robią głupoty, dorośli już nie powinni. ja zakosiłam hamburgery mając 27 lat, 2 lata temu. po prostu byłam głodna jak cholera. nikt nie umarł, nikogo nie zabiłam, hamburgery poszły w koszta pewnie. nikt nie stracił pracy. na co dzień nie kradnę, kurcze nawet biedakom wrzucę
@takasobie: gdybyś nie dodała do wpisu tej linijki o hipokrycie to nikt by się nie przyczepił i piteaktowałby to jako właśnie taka głupią historyjkę z młodości, a to ty zaczęłaś atakować mówić o jakiś hipokrytach przecież nikt nie ma zamiaru cie ukrzyżować za kradzież hamburgerów za 5 złotych