Wpis z mikrobloga

Czy tylko u mnie lidl zaczął lecieć w #!$%@??
Przeważnie chodzę z rana do sklepu i o ile z rana nie było dedykowanego asystenta kas, bo jest mało ludzi. To wieczorem zawsze był, bo 6 kas zawsze jest obleganych. A wczoraj byłem to pomimo, że ludzi full to i tak tylko babka co stała na normalnej kasie, dochodziła pomiędzy kasowaniami jak w biedze
#lidl
  • 3
@Mysciak: w normalnych sklepach zawsze powinien być jeden kasjer na dyżurze przy samoobsługowych. Szkoda, że taka Biedronka (a jak widać, także i Lidl coraz częściej) tego nie rozumie. Jak jestem w biedronce, to aż mi szkoda czasem tych zabieganych nadmiernie obciążonych obowiązkami kasjerek. Nie mają kiedy odetchnąć. Żeby jeszcze te kasy samoobsługowe były sprawne, ale one potrafią się blokować od byle gówna.
  • 3
w normalnych sklepach zawsze powinien być jeden kasjer na dyżurze przy samoobsługowych.


@Mtsen:

Dokładnie, przecież i tak to są dla nich oszczędności - 1 kasjer zamiast 6. Jakby te kasy były bezproblemowe i tylko trzeba byłoby wbić albo czy coś to ok, ale zacina się bo waga bo to, bo tamto.
Powinien być 1 dedykowany cały czas i kropka