Wpis z mikrobloga

Ten film to arcydzieło i żadne heheszki o regale tego nie zmienią. Wybitna muzyka i obsada. Uwielbiam głos i sposób mówienia Matthew'a.


@WykopekNaPolEtatu: Guzik nie arcydzieło. Film o najbanalniejszym plot twiście w historii, szczególnie dla ludzi obeznanych z SF. Jakiś duszek rozmawiający z córką na początku, bohater tak mocno wykreowany na kochającego tatę i w połowie filmu podróż do czarnej dziury która musiała skończyć się tym że to ojciec okaże
  • Odpowiedz
@PiersiowkaPelnaZiol: Oscar w końcu piechotą nie chodzi, ale wolę Interstellar w jego wykonaniu.

Jego sposób mówienia jest niepodrabialny.

Co ciekawe Matthew zagrał w innym, podobnym filmie, gdzie umarł, ale łowił rybę. Plot twist trochę jak w Interstellar.

Tytuł filmu: "Przynęta".
  • Odpowiedz