Wpis z mikrobloga

Chyba koniec miłości na linii Bułgaria (względnie Hans) - Kambodża.

Swoją drogą, Gapa stary wyjadacz i krętacz, świetnie dał się spuścić w toalecie Kamerdynerom.

W pewnym sensie wprowadził ich w narrację o wolnym rynku i świetlanej wizji zarobkowej. Nic przecież nie może stanąć na drodze przedsiębiorca - klient. Żadna kontrola, podatki, biurokracja :)

Profesor ACR-u tak wszedł w tę wizję, że zaczął głosić te totalne wysrywy na swoich gniotach. Początkowa faza twórczości Odkurzaczolubów to był przecież daily / family kontent.

Biznes zawinął się zgodnie z przewidywaniami, Kiszonka umył ręce, a Łysy foliarz wyszedł na totalne pośmiewisko, wracając z podkulonym ogonem do Europy tyrać na taśmie xD

Jednego nie można mitomanowi odmówić, potrafi świetnie skakać po głowach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To byli przecież długimi miesiącami jego głowni dostawcy treści do gniotów xD

#raportzpanstwasrodka #popaswpieprz
kurczakos1 - Chyba koniec miłości na linii Bułgaria (względnie Hans) - Kambodża.

Swo...
  • 4
  • Odpowiedz
@kurczakos1: Wiejscy myśliciele muszą cisnąć u Hansa na taśmie albo magazynie. Był ostatnio u nich komentarz na ten temat pod gniotem, to po tym jak się pojawił na wykopie spadł, co znaczy że oni czytają też nieznane fora internetowe o niewymawialnej nazwie. Oczywiście dwa przygłupy nie były w stanie odpowiedzieć tylko skasowali. Zrobili z siebie tylko pajaców nie potrafiąc się utrzymać w żadnym azjatyckim kraju do którego pojechali. Miała być
  • Odpowiedz
@kurczakos1: wykorzystał ich Kiszonka ile się dało i jak już nie ma z nich pożytku to się zaczyna z nich nabijać i odwracać kota ogonem.
Prezes też jest menda ale jakoś pomógł Krzychowi rozkręcić yt i ma więcej na pewno miesięcznie z yt niż mieli Kamerdynerzy bo Klapek pewnie w niczym im nie pomógł jeśli chodzi o yt bo nie chciał sobie robić konkurencji.
  • Odpowiedz