Wpis z mikrobloga

Koniec trzeciego tygodnia NEETu*

Czy zaczęło mi brakować pieniędzy? Nie
Czy zacząłem szukać nowej roboty? Nie
Czy mam pojęcie jaki dzisiaj dzień? Częściowo

Ten tydzień to trochę rozczarowanie bo siedzę chory i zamulam tylko. Tak po za tym to swój NEET oceniam o wiele lepiej niż poprzedni NEET 6 lat temu (wtedy wytrzymałem tylko miesiąc). Poziom stresu spadł mi do zera. Przestałem podjadać, sam sobie gotuję, nie żrę już w kółko fastfoodów i kanapek z żabki. Odgrzewałem hantelki i nawet coś nimi pomacham. 2 tygodnie temu byłem na wycieczce do Torunia. Z rana wychodzę do sklepu, robię zakupy rodzinie i załatwiam co trzeba na mieście. Potem przez resztę dnia oglądam filmy, robię zaległe projekty na które nie miałem czasu przez robotę. Gdyby nie to że jestem chory to pewnie bym remontował już łazienkę.

Sam siebie określam "emerytem przed 30stką", wstaję dosyć rano bo gdzieś koło 8-9 i wychodzę na miasto. BTW śniadania to scam, wcale nie potrzebujesz śniadania aby żyć, swoje posiłki zredukowałem do dwóch - obiad i mała kolacja. A więc jestem w sklepie, chodzę sobie od alejki do alejki przeglądam towary niczym wystawę w muzeum. Wreszcie mogę na spokojnie wybierać, czytać opisy, przebierać. Nie śpieszę się, nikomu nie przeszkadzam. Przy okazji obserwuję obsługę sklepu. Ludzie mają czas w pracy rozmawiać, śmiać się, wygłupiać. Ja nigdy nie miałem tego czasu. A i zwykle czegoś zapomnę więc idę jeszcze raz do sklepu.. bo mogę, bo mam czas, bo nikogo to to nie obchodzi xD

W ogóle jak nie pracuję to nagle mało wydaję kasy. Moje wydatki dzienne to składniki na obiad, coś na kanapeczki na wieczór i essa. Chociaż to się zaraz zmieni bo jeden wózek oddałem na warsztat więc zaraz mogę być spłukany xD no ale tak po za tym to stację benzynową widzę raz na 2 tygodnie a to zwykle najbardziej drenowało mi budżet. Teraz dla zabawy kupiłem se kabelki i będę starał się z nich zrobić nietypowy kabel do nietypowego telewizorka. Tak, wymyślam już questy poboczne xD

A i bardzo rzadko wchodzę na wykop, główna bombarduje człowieka złymi wiadomościami, jak się jej nie ogląda to żyje się spokojniej bez poczucia że zaraz świat się zawali, a mirko to chlew i gówno jakich mało

*mój neet to taki niepełny neet, wciąż studiuję w weekendy

#dziendobry #gownowpis #neet
SzubiDubiDu - Koniec trzeciego tygodnia NEETu*

Czy zaczęło mi brakować pieniędzy? Ni...

źródło: BL-62915_0

Pobierz
  • Odpowiedz