Wpis z mikrobloga

Mireczki, pierwszy raz potrzebuję pomocy, bo chyba serwis ASUS robi mnie w...
Dotyczy to nowego Zephyrusa, a było to tak:
1. Na początku marca kupiłem laptopa,
2. Po 2 tygodniach stwierdziłem, że w trakcie pracy pod obciążeniem - CPU zwalnia do 200 mHz na kilkanaście sekund,
3. Po kontakcie ze wsparciem ASUSa zrobiłem reinstal systemu, nic nie dało,
4. 2 tygodnie temu wysłałem laptopa do naprawy do wskazanego serwisu - NMC-PE Polska w Koszalinie,
5. W tamtym tygodniu dostałem mail z informacją, że ,,Aktualnie na serwisie próbujemy wywołać zgłaszaną usterkę przy czym urządzenie testowane w benchmarkach 3d i problem nie występuje.",
6. Dziś dostałem maila, że laptop jest zalany (zdjęcia jakie dostałem pod tym linkiem: https://imgur.com/a/93ARZYy) i muszę zgodzić się na diagnostykę i naprawę odpłatnie,
7. Szlag mnie trafił.

Jestem absolutnie przekonany, że żadnego kontaktu z wodą nie było z mojej strony. Czy otwierałem klapę? Tak, dodawałem drugi dysk SSD, ale z najwyższą starannością, nie było mowy o żadnej herbacie, czy wodzie obok mnie. Poza tym, czy to normalne, że tydzień temu nie mogą ustalić, co jest, kontaktują się ze mną i zadają dodatkowe pytania, (np. czy używałem oryginalnego zasilacza, czy jakieś peryferia były podłączone) a dziś nagle laptop jest zalany?

Bardzo proszę o jakieś rady w tej sprawie, bo pan konsultant z ASUSa stwierdził, że albo się zgodzę na odpłatną naprawę, albo odsyłają i radź sobie sam, człowieku.

#laptopy #pomocy #naprawalaptopow #asus #asusserwis #serwispc
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach