Wpis z mikrobloga

Mireczki powiem wam, że od lat coś tam sobie zawsze gram na gitarze elektrycznej ale przeważnie celowałem w niedrogie gitary. Zawsze był ten sam uczuć że to wszystko ma ten sam feeling albo jest średnio wygodne do gry. No i w końcu pozbyłem się każdego Squiera i Harleya Bentona jakiego miałem i stwierdziłem dobra kupie sobie jedną a całkiem spoko. Nie chciałem też wydawać nie wiadomo ile więc padło na EVH Wolfganga Standard. Kurde jak ta gitara dobrze leży w dłoni i jak zajebiście brzmi :3 #gitara
  • 1
  • Odpowiedz
@JerryJJokker: gratuluję. :-) 2,5k za nową gitarę od Fendera to nadal chyba jeszcze nie jest średnia półka, w tej cenie Squiery nadal chodzą, ale najważniejsze, że czujesz jakąś różnicę. :-) Ogólnie wszystko co od Fendera trzyma fason.
  • Odpowiedz