Pierwsza to take małe kręcenie miejskim po Katowicach z wycieczką na trzy stawy
Kolejne trzy to powroty i pracodomomy miejskim oraz bolidem
Ostatnia najdłuższa to kolejne nieudane podejście do 100km w okolicy czyli trasa Katowice - Siemianowice - Wojkowice - Strzyżowice - Sarnów - Preczów - Dąbrowa Górnicza - Siewierz - Zendek - Ożarowice - Sączów.
Niestety tym razem pogoda a w zasadzie deszcz mi przerwał wycieczkę w okolicy Sączowa, jasne gdybym wcześniej wyjechał albo mniej sobie przerw robił to może bym, ominął. Bolid ma znów oryginalne opony więc wszystko się bardziej czuje niż wcześniej ale tragedii nie było. Na Pogorii dużo ludzi jak zwykle przy pogodzie która jeszcze wtedy była ok i trzeba było zwalniać i uważać. Gdzieś w okolicach Siewierza trafiłem na rzepakowe klimaty to oczywiście przystałem na fotkę. Potem w okolicy Zendka trochę przez las i cyk okręcenie wokół lotniska w Pyrzowicach. Następnie podjazd pod Sączów gdzie już zaczęło mocno kropić i potem jeb.
@qbicone: Nie no to fakt ale też trochę się zatrzymywałem bo moja logika - skoro mi dobrze idzie to parę minut przerwy w tą albo w tą nikogo nie zbawi ( ͡°͜ʖ͡°)
@sylwke3100: jakie miałeś nie-oryginalne opony? Mam taki sam bolid i zastanawiam się czy warto wymienić te oryginalne na coś lepszego głównie po to żeby zbierać mniej drgań.
Bolidowe i miejskie trasy z tego tygodnia
Pierwsza to take małe kręcenie miejskim po Katowicach z wycieczką na trzy stawy
Kolejne trzy to powroty i pracodomomy miejskim oraz bolidem
Ostatnia najdłuższa to kolejne nieudane podejście do 100km w okolicy czyli trasa Katowice - Siemianowice - Wojkowice - Strzyżowice - Sarnów - Preczów - Dąbrowa Górnicza - Siewierz - Zendek - Ożarowice - Sączów.
Niestety tym razem pogoda a w zasadzie deszcz mi przerwał wycieczkę w okolicy Sączowa, jasne gdybym wcześniej wyjechał albo mniej sobie przerw robił to może bym, ominął. Bolid ma znów oryginalne opony więc wszystko się bardziej czuje niż wcześniej ale tragedii nie było. Na Pogorii dużo ludzi jak zwykle przy pogodzie która jeszcze wtedy była ok i trzeba było zwalniać i uważać. Gdzieś w okolicach Siewierza trafiłem na rzepakowe klimaty to oczywiście przystałem na fotkę. Potem w okolicy Zendka trochę przez las i cyk okręcenie wokół lotniska w Pyrzowicach. Następnie podjazd pod Sączów gdzie już zaczęło mocno kropić i potem jeb.
#rowerowyrownik #rower #zaglebie
Skrypt | Statystyki
@EpixG: Były to jakieś najtańsze MTB z Carrefoura i ogólnie lepiej się na nich jeździło.