Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #pytanie #mechanikasamochodowa

Mam citroen xsara II z 2004 roku.
Dałem chłopu ostatnio do roboty, miał mi:
- wymienić zaciski hamulcowe i klocki.
- odpowietrzył jeszcze układ hamulcowy, dolał płyn
- wymienił żarówki mijania (tu był problem bo kiedyś źle zamontowałem i był problem z tymi sprężynkami)

I za wszystko 900 zł.

Czy to dużo?

Za samą robociznę wziął 500 zł.

Czy jestem jakiś wybredny polak cebulak?
Mam stare auto 20 letnie.

W marcu dałem gościowi auto i miałem do zrobienia przewody hamulcowe, tarcze i klocki.
Za wszystko dałem 3500 zł. Zrobił mi jeszcze wymianę oleju i naprawił centralny.

No i kurde tu jest beka bo za auto warte teraz jakieś ~4000 zł max #!$%@?łem za same hamulce z 4000 zł.
Jestem jakiś #!$%@? że wydaje mi się to dużo?
To jakby było coś bardziej poważniejszego do roboty, np z silnikiem to ile bym musiał wydać jak za same hamulce TYLNE dałem 4000 zł?!
20k? xD

Pytam się go czemu tak dużo, a on że bardzo mało, bo ludzie często u niego płacą 20k za naprawę.
No fajnie, ale 20k pewnie dają za nowe auto, w które warto wkładać kasę i te 20k to jakieś np 1/10 wartości auto a nie tak jak u mnie 1/1...
  • 20
  • Odpowiedz
@strike_lucky jak masz gruza to robisz je sam.
Ostatnio też 20+ aucie wymieniałem klocki tył i uszczelnienia na zaciskach
I kosztowało mnie to 90 cebulionow
No ale 4g zeszło
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@strike_lucky: Ale jakie znaczenie przy koszcie wykonania usługi ma wartość pojazdu?
Roboczogodzina ma kosztować mniej, bo naprawia tańsze auto, a nie droższe?
Części kosztują tyle, ile kosztują.
Weź też pod uwagę, że naprawiając stary samochód masz często więcej zabawy przez rdze i śruby nie ruszane od kilku dobrych lat.
  • Odpowiedz
@strike_lucky: Mało wziął za robociznę. Powinieneś się cieszyć

wiek samochodu nie ma nic do tego. Jak ktoś chce jeździć starszymi autami to musi się coś znać i umieć ogarnąć wiele rzeczy samemu aby było tanio. Nie umiesz, nie chcesz, no to musisz liczyć się z kosztami.
Naprawa przebija wartość pojazdu to złomujesz, sprzedajesz uszkodzone ciut powyżej ceny złomu
  • Odpowiedz
@strike_lucky: Niestety ale ceny roboczogodzin warsztatach u miętka poszybowały, a tak Polacy śmiali się z Niemców że oddają "prawie nowe" auta na plac i Polacy mogli je kupić i naprawić za grosze.
  • Odpowiedz
@strike_lucky Myślę że dużo zapłaciłeś, ja w gruzie Agila A za wymianę klocków i tarcz, szczęki i cylinderki 2x tył, całą linka ręcznego, oleje i filtry+ całe miedziane przewody hamulcowe z częściami wyszło 1500 zł. Na jesień była u znajomego mechanika owa operacja robiona.
  • Odpowiedz