Wpis z mikrobloga

Jeżeli większość tej izraelskiej armii zginie, to już będzie po narodzie, więc kogo chcą bronić? Nie narodu, a polityków i ich biznesów.
Normą czasów wojny jest to że kraje się wzajemnie podjudzają. Dobrze jest taką energię przenieść na bardziej dochodowe ekonomicznie i fizycznie pole - sport.