Aktywne Wpisy
restofme +432
Napisałem ten komentarz pod znaleziskiem 44-latek spędził niemal dobę na SOR-ze. Był po udarze i trafił na laryngologię.
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Dawul +117
Wcześniej myślałem, że za 20-30 lat to może będzie korekta spowodowana demografią i masowym wypływem mieszkań i domów na rynek wtórny. I teraz się zastanawiam czy lobby nie jest tak silne, że po prostu wrzucą ustawę zakazującą sprzedaży domów niespełniających jakichś tam norm z czapy, żeby mieszkania i domy >40 lat się nie sprzedawały? REITy będą skupować w kółko nowe od deweloperów, które będziemy w kółko budowali w ramach ochrony klimatu.
W końcu zarobki ze spadków są dla oskariatu deweloperskiego, nie dla areczków. Areczek to dostanie najwyżej dopierdzielony podatek w ramach kary za odziedziczenie połowy domku babci w Wygwizdowie, który swoim istnieniem zatruwa nasz klimat.
#takaprawda #przegryw #mieszkaniedeweloperskie
Czy wprowadzą ustawę zakazującą sprzedaży budynków nie spełniających norm eko / starych budynków
Zarobki i ceny wszystkiego rosną ale nieruchomości spadną.
Demografia jest taka, że ludzie z powiatowych będą wyjeżdzać do dużych miast i ich okolic i dopóki tam będzie praca i uniwersytety to ujadanie na tagu nie zmieni rzeczywistości
2. Zarobki rosną, ale ceny większości rzeczy stoją w miejscu, a są i takie co maleją. Większość aut traci wartość z każdym mijającym rokiem od produkcji, nawet jak nie robią kilometrów.
Chyba, że ty porównujesz zakup samochodu i to że spada jego wartość w momencie wyjazdu z salonu i liczysz, że nieruchomości tak samo się zachowują? O #!$%@?
Ja w spadki nie wierzę, na pewno nie w perspektywie najbliższych 10 lat, chociaż w normalnym systemie miałyby miejsce. Tak jak jest w Niemczech i wielu innych krajach, to trend boczny cen przy wzroście wynagrodzeń też jest możliwy.
Kompletnie porównanie dałeś z dupy xd z tymi samochodami. Widać, że nie znasz tematu i wymyślasz.
Liczba ludności się nie zwiększa w miastach, tylko wokół nich. Same wojewódzkie w PL, poza Warszawą i Krakowem są od 20 lat w dezurbanizacji. Ale zgadzam się, że ceny w nich będą rosły mimo spadku liczby ludności