Wpis z mikrobloga

Jeśli mam być szczery nie wierzyłbym do końca w ścianę, gdy nie pewien fakt, który wczoraj zauważyłem. Z nudów wszedłem na profile dawnych lasek,które jeszcze jako tako pamiętałem z imienia i nazwiska. Zobaczyłem ich partnerów. Wiele pewnych siebie, wybrednych poznajdywało sobie bardzo średnich facetów, nie nie jakiś 1-3/10, ale 90% to faceci 5/10. Tylko jedna ma bardzo przystojnego faceta, ale ona sama jest dobre 8/10 i co śmieszne miała zawsze dobry charakter, po prostu była miła. Taka jedna hipergamiczna ma faceta 4.5/5 z 10.
Jednak nie piszę tego, by udowodnić, że nagle wszyscy mają jakieś równe szanse nawet u największych szonów sprzed lat. To tylko pokazuje pewien mój mit, że opcja #divyzwykopem to najlepsze rozwiązanie dożywotnie jak ma się 25+ lat. Na serio lepiej płacić u div, u tych z dobrymi opiniami na garso niż wchodzić w jakieś mdłe związki bez fajerwerków, gdzie pod powierzchowną fasadą życia rodzinnego jest jedynie proza życia, nuda, obowiązki, dodatkowe obowiązki ect. Można wyjść z przegrywu, owszem, ale relacje damsko męskie na serio zostawmy temu mitycznemu procentowi chadów i oskarów, bo chyba nikt nie jest takim desperatem by skończyć jako beciak, który zrobi wszystko dla coraz bardziej wiszącego cyca z roku na rok.
#redpill #blackpill #zwiazki #mgtow #przegryw #przegrywpo30tce
  • 38
  • Odpowiedz
@dondonu: związek to nie tylko seks. Mało tego, seks to tylko dodatek, z wiekiem coraz rzadszy. Także twierdzenie, że lepiej jest chodzić do div dla mnie jest nieporozumieniem. Udany związek to naprawdę dobra rzecz. Świadomość bycia z kimś i dla kogoś, wspierania się nawzajem. Czy to da Ci diva, nawet jeśli umówisz się z nią na noc?
  • Odpowiedz
  • 3
@Maxior99: Nie uważam tak, gdybym sam był 10/10 to bym miał bardzo klubowe, hipergamiczne życie.

Udany związek to naprawdę dobra rzecz. Świadomość bycia z kimś i dla kogoś, wspierania się nawzajem


@Kopytnik_1: przy tylu zdradach, rozwodach polemizowałbym. W dodtaku jeśli kobieta jest z toba, bo straciła dawne możlwiości to chyba nie tędy droga
  • Odpowiedz
@dondonu: dlatego napisałem "udany związek". Jeśli zakładasz z góry, że każdy związek jest nieudany, przepełniony zdradami, to faktycznie, lepiej pozostań przy tym, o czym wspominasz w poście. Dobrze, że inni tak nie uważają i dalej brną w te związki.
  • Odpowiedz
  • 1
@Kopytnik_1: I co z tego mają? Kobieta, która jako nastolatka np przezyła pierwszy raz a 15 lat później marudzi meżowi by kupił ziemniaki to jest lepsze niż divy lub ONSy? jeśli do 25/30 roku życia w pewne rzeczy nie wszedłeś musisz odpuścić. Nawet jak wychodzisz z przegrywu to masz jakieś przygody, a czasami nawet od tego divy lepsze, bo bardziej pewne w wielu aspektach
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1 oczywiście masz rację ale popełniasz podstawowy błąd traktując przegrywa jak kogos kto moglby na zwiazek spojrzeć w ten sposób. przegrywy nie mają żadnych doświadczeń emocjonalnych stąd sprowadzanie związku do kalkulacji. to troche jakbyś zobaczył że sześciolatek interesuje sie liczydłem i wpadł na pomysł żeby usiąść z nim do całek. nie da się łatwo nadrobić zaprzepaszczonych lat w piwnicy bez terapii lub pracy z samym sobą.
  • Odpowiedz
@dondonu: i co? Z divą pojadę na zwiedzanie zamku w książu? Na festyn z okazji dni miasta gdzie rozdają darmowy bigos? Z divą będę wieczorem oglądał i komentował filmy?
Gdyby chodziło tylko i ruchańsko to bym sobie jakoś sam poradził
  • Odpowiedz
  • 1
@emilio-cosso: Też bym się z nim zgodził, ale w pewnym wieku zmieniają się priorytety, z jednej strony to naturalne, z drugiej jak sam powiedziałeś dobrze z liczydłem i całkami, zaczynanie życia od późnego levelu nigdy nie skończy się dobrze. A każdy z wiekiem ma inne priorytety.
  • Odpowiedz
  • 0
co? Z divą pojadę na zwiedzanie zamku w książu? Na festyn z okazji dni miasta gdzie rozdają darmowy bigos? Z divą będę wieczorem oglądał i komentował filmy?

Gdyby chodziło tylko i ruchańsko to bym sobie jakoś sam poradził


@Strigiformesman: Tylko, że mi nie chodzi o samo ruchanie, bardziej to daję jako pewien przykład porównawczy , tylko fakt, że jak amsz swoje lata nie pzreżyjesz za dużo z kobietą, która 10 lat
  • Odpowiedz
@dondonu Tak orbitując wokoło tematu IMO opcja #divyzwykopem to najbardziej debilna, nieodpowiedzialna i krótkowzroczna opcja jaką można wybrać. Jak ktoś się nie zgadza to proszę sobie poczytać o takich "przyjemnościach" jak np. kiła utajona.

Dla mnie wybór pomiędzy: przepuścić kilkaset zł za godzinę u gorącej Anety23_analwcenie (która nie jest ani gorąca, 23 miała półtorej dekady temu, nawet nie ma na imię Aneta a za anal okazuje się jednak, że jest dopłata -
  • Odpowiedz
tylko fakt, że jak amsz swoje lata nie pzreżyjesz za dużo z kobietą, która 10 lat temu mogła być inna, lepsza dla popzrednich ex


@dondonu: nie rozumiem. Rozwiń bo chyba za bardzo skrótem myślowym poleciałeś
  • Odpowiedz
  • 10
@Strigiformesman: Np twoja domniemana partnerka z którą chodził być na festyn wcześniej mogła imprezować, klubować, ssać pałę jakimś facetom, teraz, nudna ułożona, chcąca stabilziacji i życia bez fajerwerków
  • Odpowiedz
@dondonu: raczej wątpię żeby osoba z takim stylem życia nadawała na tych samych falach co ja. Gdybym jednak trafił na osobę z taką przeszłością, z którą jednak by mi się jakoś to życie układało to fakt, miałbym spory dylemat moralny
  • Odpowiedz
@Strigiformesman: No mozesz, dlaczego by nie sa wyjscia i gfe tylko z 10k na dzien to moglbys zostawic. Jedna co oferuje dla prawiczkow 40k na 7 dni. A ona taka do 6 max. Inne za 12h w dzien wezme z 8-9k spokojnie. To dla multimilionerow sa wyjscia
  • Odpowiedz