Jakieś kobiety piszą, żeby "wypiera*alać" bo chcą swobodnie zabijać swoje nienarodzone dzieci. Pytanie z kim mają te dzieci, bo raczej nie z takimi jak ja. Więc temat mnie nie dotyczy i nie będzie dotyczył.
Swoją drogą nie wyobrażam siebie jak mógłbym dalej żyć i normalnie funkcjonować po dokonaniu aborcji. Przecież 20 tydzień ciąży to jest prawie 5 miesięcy, płód wygląda zupełnie jak człowiek. Tu nie chodzi o to co powie ksiądz, czy Bozia, ale o takie zwykłe podejście do ludzkiego życia, które powinno się szanować, niezależnie od światopoglądu. Nie rozumiem tej logiki, dziecko w łonie matki ma cztery miesiące i nie jest człowiekiem, można je wyskrobać, przychodzi piąty miesiąc i nagle pojawia się mały człowiek, który posiada prawo do życia, chronione przez państwo.
Dyskusja na temat aborcji to nie spór światopoglądowy, jak chce się nam wmówić. To spór o istotę człowieczeństwa. Dlatego rozumiem sytuację, gdy ktoś decyduje się na aborcję, ponieważ dziecko jest śmiertelnie chore i nie ma szans na przeżycie. Albo gdy ciąża zagraża życiu kobiety. Ale pozbywanie się zdrowego dziecka?
@goferek: to jest subiektywna ocena. Jak lekarz by zadecydował, że płód staje się człowiekiem dopiero po urodzeniu to można by dokonać aborcji przez cały okres ciąży?
@Kopytnik_1: Kolejny, popierasz wpompowanie w bidule miliardów złotych, by jakoś działały? Jakąś pomoc dzieciom z domu dziecka? Czy postulujesz zakaz aborcji, a potem niech se radzą same?
@Kopytnik_1: jestem za aborcja bo jak wpadnę w klubie z jakimś szonem to lepiej to usunac i niech sobie zrobi z kimś z miłości niż tak przypadkowo rozwalić życie 3 osoba
@Kopytnik_1: Płod nie staje się człowiekiem. Płód to człowiek. W momencie zapłodnienia komórki jajowej jest to już człowiek. Przeszkadzając temu procesowi sprawisz, że za parę lat nie będzie z tego człowieka.
Jakieś kobiety piszą, żeby "wypiera*alać" bo chcą swobodnie zabijać swoje nienarodzone dzieci. Pytanie z kim mają te dzieci, bo raczej nie z takimi jak ja. Więc temat mnie nie dotyczy i nie będzie dotyczył.
Swoją drogą nie wyobrażam siebie jak mógłbym dalej żyć i normalnie funkcjonować po dokonaniu aborcji. Przecież 20 tydzień ciąży to jest prawie 5 miesięcy, płód wygląda zupełnie jak człowiek. Tu nie chodzi o to co powie ksiądz, czy Bozia, ale o takie zwykłe podejście do ludzkiego życia, które powinno się szanować, niezależnie od światopoglądu. Nie rozumiem tej logiki, dziecko w łonie matki ma cztery miesiące i nie jest człowiekiem, można je wyskrobać, przychodzi piąty miesiąc i nagle pojawia się mały człowiek, który posiada prawo do życia, chronione przez państwo.
Dyskusja na temat aborcji to nie spór światopoglądowy, jak chce się nam wmówić. To spór o istotę człowieczeństwa. Dlatego rozumiem sytuację, gdy ktoś decyduje się na aborcję, ponieważ dziecko jest śmiertelnie chore i nie ma szans na przeżycie. Albo gdy ciąża zagraża życiu kobiety. Ale pozbywanie się zdrowego dziecka?
@Kopytnik_1: czy naprawdę nie odróżniasz aborcji płodu od zabijania człowieka?
@Yawimaya:
źródło: gigachad-chad
Pobierz