Wpis z mikrobloga

@Wink: Głównym zainteresowanym jest potencjalny podmiot aborcji, a tam statystycznie mamy 50% kobiet i 50% mężczyzn, więc sprawa dotyczy 100% ludzi.
  • Odpowiedz
@End0: Kim lub czym jest ten "podmiot" o którym piszesz? Proszę, rozwiń temat, może w jakiś sposób jak będzie to opisywać to dotrze do ciebie co napisałeś.
  • Odpowiedz
@Wink: Temat jest szczegółowo rozwinięty w podręcznikach embriologii, jak jesteś ciekawy, odsyłam do materiałów źródłowych a nie komentarzy na portalu ze śmiesznymi obrazkami.
  • Odpowiedz
No w kwestii aborcji to jednak o kim innym jak nie o kobietach mamy mówić?


@Wink: No nie wiem przecież kobiety mogą się same zapłodnić no nie? Facet nie ma tutaj nic do gadania no nie? W związku nigdy facet też nie może powiedzieć?
  • Odpowiedz
@Wink dlaczego tylko kobieta ma być osobą decyzyjną w kwestii wspólnego płodu? Dlaczego facet miałby nie mieć możliwości zrezygnować z dziecka, tak jak kobieta?
  • Odpowiedz
No w kwestii aborcji to jednak o kim innym jak nie o kobietach mamy mówić?


@Wink: Czyli abortowane dziecko nie ma ojca?

Ostatecznie ojciec dziecka nie może powiedzieć "sprzeciw" i sprawić, że babka będzie inkubatorem, to jest niehumanitarne w samych
  • Odpowiedz