Wpis z mikrobloga

#januszebiznesu #januszex #polska #zalesie

Mirki, jest taka sprawa. Cioteczny siostrzeniec pracował w stolarni przez pół roku, chwilę po osiemnastce.

Powiedzieli że okres próbny 16/h i oczywiście bez umowy.

Latał za nimi, żeby chociaż zlecenie dostał, oczywiście nic sobie z tego nie robili. I tak sobie zapierdzielał 16 zł/h, aż sobie nie upierdzielił końcówki palca.

Co ciekawego jego kolega w tej samej stolarni upierdzielił sobie potem kawałek dłoni, aczkolwiek on miał chociaż podpisaną umowę. No ale zlecenie, więc L4 i tak nie dostał.

Wracając - nie miał umowy, więc kazali w szpitalu powiedzieć, że sam sobie odrąbał siekierą. I gówniarz się zgodził...

Jeszcze go tam samego zostawili i czekał sam na SORze 1,5 godziny, aż mu coś z tym zrobią. Jak siedział w domu podczas leczenia palca, to oczywiście nawet złamanego grosza od nich nie dostał, choćby za siedzenie cicho.

Jak wrócił po miesiącu po leczeniu, to w końcu zgodzili się na umowę za stawkę minimalną.
Wszystko było super do pierwszej wypłaty, bo okazało się, że dalej płacą 16/h, co chyba jest niezgodne z prawem, bo nie dość że się wtedy uczył w szkole zaocznej (więc chyba odchodzą składki), to jeszcze nie miał ukończonych 26 lat więc nie płaci dochodowego. Czyli orżnęli go 7.5 zł na godzinę. A mimo to pracował jeszcze dwa miesiące u nich. Brak mi słów.

Da się cokolwiek zrobić z tymi oszustami? Oczywiście kasę dostawał do ręki gotówką, a nie na konto.
  • 7
  • Odpowiedz
@Ekspert_od_niczego okuhde! Ale kompilacja (o_O)

Czy ten cioteczny to jest jakiś niepełnosprytny? Czy ta praca w stolarni to jest jakieś chwycenie dobrobytu za nogi? Czy może to JEDYNA dostępna opcja na jakimś #!$%@?, i brak widoków na przyszłość?

Przy tym wszystkim to to, że z siebie dawał wszystko za 16/h to dla mnie jakieś nieporozumienie (może właśnie przez zapierdziel i brak uwagi mu ucięło). I to na takich cwaniaków co w razie
  • Odpowiedz