Aktywne Wpisy
Luminarz_Osobisty +1981
njdnsjdnjs +88
Tak sobie myślałam o sprawie z WuDwaKa i doszłam do wniosku, że jest teraz jakaś epidemia samotności. I nie chodzi o hasztag przegryw, bo i na innych social media widziałam poruszaną tę kwestię. I nie wiem, czy to zawsze tak było i teraz ludzie o tym mówią, czy faktycznie coś jest na rzeczy. Mam wrażenie, że każdy patrzy tylko na siebie i z jakiegoś nieświadomego strachu #!$%@? przed innymi. Znajomości są takie
Co najlepsze, gdy policjant spytał się go o wiek to odparł że "wczoraj skończył 15". o lol... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mnóstwo ludzi na placu zabaw ale znajdują się - odgonieni - po drugiej stronie.
#hehszki #policja #afera #ciekawostki #deskorolka #dzieci #patologiazmiasta #krakow #barbie
@mecenassrenas: jaki gość, wandale to nie ludzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Luqiize: antifa łowcy hiva ( ͡° ͜ʖ ͡°)
łowca HIV-a to debil bo mordę psa tajniaka to już z kilometra widać.
@RobinSchudl: A czemu niedozwolonej, naprawde kastet nie jest dozwolony? Nie jest narzędizem obrony?
@maras_zaraz_go_udusisz: napaść na policjanta to jest napaść na policjanta. Do tego nielegalne posiadanie broni i wandalizm. Dom poprawczy welcome.
@mecenassrenas: Dla zawodowych policjantów może i to był chłystek, którego złożyli w 5 sekund i nawet nie zdążył się zorientować kiedy leży na glebie. Dla starszej pani, którą napadnie na klatce będzie to niebezpieczny bandzior, z którym nie ma szans sobie poradzić.
Rozbraja mnie to współczucie dla patologii społecznej i wymagania
W sumie #!$%@? to trochę, że nie wiesz czy to pies i dostaniesz wyrok.
Dz.U.2024.17 t.j. Akt obowiązujący
Wersja od: 14 marca 2024 r. do: 30 czerwca 2024 r.
Art. 223. [Czynna napaść na funkcjonariusza publicznego]
§ 1.
Kto, działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą lub używając broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszcza się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych,
podlega karze pozbawienia
Masz rację. Ja kiedyś z kumplem na rynku w Poznaniu skonfrontowalismy patola #!$%@? który zaczepiał ludzi i rozwalał stoliki i nawet on pokornie zawinął ogon i #!$%@?ł, jak użyliśmy swojej siły perswazji.