Wpis z mikrobloga

@Dejdwid96: Tak mi się skojarzyło
Świeżo upieczony profesor matematyki udał się do urzędu zatrudnienia, by znaleźć sobie robotę.
- Jakie ma pan wykształcenie?
- Jestem profesorem matematyki.
- Umysłowy ... Jeszcze profesor ... No przykro mi, nie ma roboty dla profesorów ... Polska się buduje, rąk do pracy trzeba, a dla profesorów ... No cóż, pracy nie ma ...
I tak co miesiąc. W końcu profesor puknął się w czoło, poszedł
  • Odpowiedz
  • 135
@Dejdwid96: jak programiści będą zastąpieni przez AI to tym bardziej blue-collars. Patrząc na gwałtowny rozwój robotów humanoidalnych i pierwsze testy na produkcji nie można mieć co do tego wątpliwości.

Koniec będzie taki że elity zagłodzą nas na śmierć, bo na ich potrzeby wszystko będą produkować zautomatyzowane fabryki sterowane przez AI i ludzie nie będą w ogóle potrzebni do pracy.
  • Odpowiedz
  • 36
@FLAC z tymi robotami humanoidalnymi to bym na razie tak nie wyprzedzał do przodu.
Ale jeśli faktycznie AI będzie realnie zastępować programistów, to przecież ludzie z korporacji którzy nie pracują w IT, też lecą przy tej fali.

I teraz załóżmy że mamy X ludzi zwolnionych i oni przechodzą do sektory pracy fizycznej. No spoko, mamy tabun ludzi którzy chcą pracować jako fizole, więc stawki lecą w dół, ale hola holaa ,zraz zaraz
  • Odpowiedz
@Milo900: Bardziej kluczowe jest to, czy ta nowa maszyneria sztuczno-humanoidalno-inteligentna będzie zdolna do tworzenia nowych rzeczy, wynalazków i popychać świat do przodu. Co z tego, że elity będą miały nowe narzędzia, do tańszego i mniej problemowego produkowania dóbr materialnych, jeżeli nie będą przy tym innowacyjni? Wówczas takie koncerny będą kończyć z fabrykami pełnych robotów i podzielą los takich gigantów jak Nokia ze swoimi telefonami albo Polaroida czy innego Kodaka.
  • Odpowiedz
@derezeus tu masz też ogromna rację, bo nawet wiele firm dziś jak ma fabryki to działają na np. 50-70% przerobie. Dziś duże fabryki w sumie nie mają problemu zwiększyć produkcję ale chcą minimalizować koszta.

Ale najważniejsze też jest pytanie, nawet jeśli firma będzie produkować jakieś dobra, to czy znajdzie się na nie zbyt. Zakładając że np. w Polsce bezrobocie może wzrosnąć do 10-15% przez AI, to jest to ogromny cios dla gospodarki.
  • Odpowiedz
@Milo900: To fakt, już dzisiaj firmy się dwoją i troją, zatrudniający stada marketingowców, by wmówić konsumentom, że to właśnie ten produkt odmieni ich życie o 180 stopni, więc często jedyną opcją zwiększenia zysku jest redukcja kosztów. Jak maszyny wyprą ludzi z kolejnych specjalizacji, to koniec końców firmy te podetną gałąź na której siedzi ich klient. Wiadomo, że też ktoś te maszyny będzie musiał serwisować i usprawniać, więc pojawią też nowe miejsca
  • Odpowiedz
@FLAC: Ten problem jest już znany i powszechnie rozważany. Jednym z rozwiązań jest dochod gwarantowany. To, że on jest testowany w krajach wysokorozwinietych (Szwajcaria, Finlandia) to nie przypadek.
Dochód gwarantowany nie jest po to, żeby utrzymywać nierobów, tylko po to żeby utrzymywać gospodarkę w wizji wysokich technologii i robotyzacji, gdzie siła robocza będzie niemal zbędna.
  • Odpowiedz
AI to tym bardziej blue-collars. Patrząc na gwałtowny rozwój robotów humanoidalnych i pierwsze testy na produkcji nie można mieć co do tego wątpliwości


@FLAC: nie tylko można, to jeszcze są, i jest to jeden z fundamentalnych paradoksów związanych z AI: https://en.wikipedia.org/wiki/Moravec%27s_paradox

AI które jest w stanie samodzielnie napisać działający skrypt już istnieje i zrobi to w kilka sekund, AI będące w stanie złożyć t-shirt pozostaje w sferze fantazji futurysty (i nie
  • Odpowiedz
Dochód gwarantowany nie jest po to, żeby utrzymywać nierobów, tylko po to żeby utrzymywać gospodarkę w wizji wysokich technologii i robotyzacji, gdzie siła robocza będzie niemal zbędna.


@pankrosnizm: Czyli ostatecznie skończymy jako gatunek w świecie, który będzie obsługiwany przez roboty, obżerając się niezdrowo i konsumując tanią rozrywkę, coś na wzór z filmu animowanego "WALL-E"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
derezeus - >Dochód gwarantowany nie jest po to, żeby utrzymywać nierobów, tylko po to...
  • Odpowiedz
Koniec będzie taki że elity zagłodzą nas na śmierć, bo na ich potrzeby wszystko będą produkować zautomatyzowane fabryki sterowane przez AI i ludzie nie będą w ogóle potrzebni do pracy.


@FLAC: ewentualnie zostaną zabici w rewolucji proletariatu ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Tylko nie liczy się od zera, a indeksuje, a to jest różnica. Count na tablicy [0 => 0] to 1.


@dr3vil: Jak szukam fizycznie 1 portu, to jednak zakładam, że będzie to /dev/...0.
  • Odpowiedz
Jak szukam fizycznie 1 portu, to jednak zakładam, że będzie to /dev/...0.


@l3yeu: No i to jest index portu, a nie liczba portów. A licząc cegły nie patrzysz, który klucz w tablicy zajmuje cegła, tylko ile kluczy zajmuje.
  • Odpowiedz
@FLAC: to dla kogo te elity beda budowaly te fabryki jak ludzie beda zaglodzeni i bez pracy? wiesz, ze zeby cos sprzedawac to najpierw trzeba miec rynek z klientami?
  • Odpowiedz
Ale jeśli faktycznie AI będzie realnie zastępować programistów, to przecież ludzie z korporacji którzy nie pracują w IT, też lecą przy tej fali.


@Milo900: jak już AI zastąpi programistów to najpierw zastąpi większość pracowników "biurowych"
  • Odpowiedz