Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#rozwod #pomoc #zwiazki #psychologia #psychiatria #religia

Cześć , post będzie długi ale już nie wiem gdzie szukać pomocy , czy to dobre miejsce nie wiem , jednak już wiele pomocy i wsparcia tu znalazłem może i teraz się uda
Po 5 latach martwego małżeństwa , a 8 latach związku moja żona wniosła pozew o rozwód z orzekaniem o winie. Jako że zapewne tak będzie i już się z tym pogodziłem to mało istotne jednak w tym wszystkim jest jeszcze 6 letnie dziecko na którym mi zależy jak na nikim innym.
Ale od brzegu
Związek rozpadł się poprzez stopniową erozję życia codzennego , od samego początku 8 letniego związku moja żona nie pracowała, nie pomagała w domu, nie gotowała , nie robiła zakupów , , nie partycypowałą w budowie ( dom zbudowałem sam bez kredytu który z uwagi na prowadzenie dużego ryzykownego biznesu przepisałem w darowiźnie na nią ( wiem durne to było ) ) , mimo że różnie bywało , mimo że prosiłem o pomoc nie raz , o to że mi ciężko utrzymywać ją , zwierzęta , dom etc. i tak sobei to trwało , 5 lat temu zdecydowaliśmy się na dziecko ( ja zawsze chciałem , czy był to dobry moment czy zły to już nie istotne, bo moim zdaniem każdy moment jest dobry ) - od 6 miesiąca ciąży do teraz ten zwiążek zaczał już całkowicie zdychać. Brak seksu , czułości , w końcu dziecko które zajęło moje miejsce w łóżku małżeńskim i śpi z nią do dzisaij ( syn ma 6 lat )
Do tego wszystkiego doszła obesysjna wręcz religijność na granicy dewocji , a nawet sekciarstwa. - oddanie się w niewole maryji , uczestnictwo w stowarzyszeniu dobrej smierci itp.
Ja w międzyczasie poznałem kogoś , poczułem jak może wyglądać prawdziwy związek i to przypieczętowało decyzje o rozejściu się ( jednak nie o pozostawieinu syna , domu , zwierząt - wszystkiego co budowałem w zasadzie sam tyle lat ) - to było już po decyzji o rozstaniu jednak przed złożeniem pozwu.

To tak po krótce historia lat kilku i teraz co się dzieje
Jesteśmy w procesie rozwodowym , niemal od roku czasu moja żona nie robi ABSOLUTNIE NIC , mieszkamy razem , ja nadal robie absolutnie wszystko przy domu , dziecku , zwierzętach , odwożeę syna do przedszkola, zapenwiam mu aktywności , robię jedzenie , obiady , kolacje , śniadaniówki , kupuje jedzenie dla zwierząt , paliwo , dbam o naprawy domu , remonty itp
Obecnie jej dzień wygląda tak że budzi się , dzień spędza zamknięta w sypialni czytajać pismo świeęte albo patrzac w telefon.
Po rozprawie w Lutym 2024 gdzie ostentacyjnie uznała że będzie prowadzić własne "gospodarstwo domowe" raz na 2-3 tygodnie jedzie do rodziców skąd przywozi paczki z jedzeniem z bidronki i to je - dzieku nie gotuje , nie kupuje jedzenie , ubrań
Do tego wszystkiego dochodzi alienacja rodzicielska , dziecko uzależniła od tabletu i jak tylko wraca syn z przedszkola dostaje ekran od którego nie chce się oderwać , nie pozwala mi dziecka nigdzie zabrać , nigdzie wyjechać , spędzać czasu i grozi tym że jak się wyprwoadzę to do orzeczenia przez sąd syna nie zobaczę - co w zasadzie jest realną groźbą , a rozłąki wielomiesięcznej jak nie wieloletniej z synem sobie nie wyobrażam , ponieważ nasza więź jest w zasadzie od urodzenia ( to ja go kangurowałem i ogarniałem po porodzie )
Sam nie wiem już co robić, obecnie czekam na badania biegłego psychologa które mamy ustalone na maj
Przebywam z nią w jednym domu i nie mogę patrzeć na to nic nie robienie , na tą degradację młodej , ładnej , inteligentnej dziewczyny , nie wiem gdzie szukać pomocy , jak sobie z tym radzić...
Pomocy



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 14
  • Odpowiedz
@mirko_anonim
Coś mi tu nie pasuje
1. zdecydowaliście się na dziecko 5 lat temu a syn ma 6 lat ( ͡º ͜ʖ͡º)
2. Wielce wierząca żona wnosi pozew o rozwód ( ͡º ͜ʖ͡º)

No ale mniejsza z tym. Zbieraj dowody na wszystko co możesz i na czym ci zależy. Wydatki, rachunki, paragony. Domu raczej nie odzyskasz skoro prawnie jest żony ale może
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Chłopie spociłem się od samego czytania tego posta, a ty w tym żyjesz ( _) to że jesteś nieprawdopodobnym debilem to pewnie już się zorientowałeś. Wolę nie mówić co ja bym zrobił ponieważ mogłoby to być odebrane jako nawoływanie do przestępstwa, walcz w sądzie o dziecko i chwytaj się każdej metody, nawet najbardziej brudnej i niemoralnej, a jak przegrasz to zadbaj o siebie i postaraj się nie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nie ma to jak zrobić sobie dziecko z utrzymanką, której się nie znosi, przepisać na nią dom a potem zdradzić xD dobry jesteś typie, powodzonka na rozprawie, sam sobie ten dół wykopałeś i jeszcze dziecko w ten syf wciągnąłeś. Od początku wiedziałeś jaka jest, nikt cię na siłę do ołtarza nie prowadził.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Cóż, jakbym miała takiego kochającego męża, który przy innej "poczuł jak może wyglądać prawdziwy związek" to też bym wolała całkowicie oddać się innym zajęciom. Przecież ty sam przekreśliłeś swoja żonę, a mieliście być razem na dobre i na złe. W każdym związku są kryzysy. Teraz relatywizujesz swoją niewierność i chytrość, szukasz poparcia wśród podobnych sobie i na siłę chcesz zrobić potwora ze swojej żony. Widać jak bardzo ją kochałeś i ile
  • Odpowiedz
Też mi to pachnie baitem, ale jeśli nie, to bym pomyślał,że ta żona ma jakiś autyzm nie zdiagnozowany czy jakieś zaburzenia psychiczne. To nie jest normalne całe dnie czytać Biblię, nawet dla katolików.
  • Odpowiedz
W tej sytuacji wziąłbym naprawdę dobrego adwokata. Sprawa będzie długa i ciężka, więc warto mieć kogoś, kto to poprowadzi. O dzieciaka walcz, chodziaż Twoja była może mu już mieszać w głowie, żeby sam nie chciał utrzymywać z Tobą kontaktów w przyszłości. Niektórzy Cię tu krytykują, ale kto nie popełnia błędów w życiu? Tylko ten, co nic nie robi. Wyciągnij za tem wnioski zanim się wpakujesz w kolejne gówno. Życzę powodzenia! Nawiasem mówiąc,
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): Wystarczyło żebyś się najpierw rozwiódł, a później pukał inną, ale jak zwykle prymityw musiał wlecieć i teraz przez swoje zezwierzęcenie stracisz szansę na częste widzenia z dzieckiem. Tak to może być dostał opiekę, mała szansa ale by była, ale jak zdradzasz to nie będzie wcale. Brawo, mastermind.

  • Odpowiedz
nie jesteś czasem DDA, czy coś w tym stylu?


@casterix: Co ma do zachowania OP DDA czy ogólnie " z rodziny patologicznej" ? Pytam poważnie, bo widzę często takie odniesienia a nie wiem o co tu chodzi. Jakieś teorie z tiktoka, nowy trend?
  • Odpowiedz