Wpis z mikrobloga

Takie #coolstory z życia: Pewien samolot z Malezji ginie z radarów w niewyjaśnionych okolicznościach. Traci łączność, zbacza z kursu o 90 stopni, ginie gdzieś w odległości godziny lotu od Diego Garcia. Znajdźcie sobie tę wyspę - interesująca lokalizacja, interesujące zdjęcia satelitarne - amerykańska baza wojskowa, ładnie pozujące do zdjęć bombowce. Nikt nie widział żadnego znikającego samolotu.

Zupełnie przypadkowo na pokładzie samolotu znajduje się, wśród innych pasażerów, pewnych 4 Chińczyków. Powiecie że żadna strata, bo Chińczyków jest dużo, ale tak się składa, że każdy z tych 4 jegomościów posiadał 20% procent praw do patentu na mikro chip, który ma być w przyszłości wszczepiany ludziom zamiast ID.

Patenty działają w taki sposób, że jeżeli ktoś z współwłaścicieli umrze, jego udziały są rozdzielane pomiędzy pozostałych udziałowców. No a że czterech udziałowców (czyli 80% udziałów) ląduje w oceanie, reszta przechodzi na piątego udziałowca, który akurat na pokładzie samolotu się nie znajduje.

Tym piątym udziałowcem jest amerykańska firma Freescale Semiconductor Austin TX produkująca mikro chipy. Tak się składa, że ci 4 Chińczycy byli pracownikami tej firmy. Nazwa może wam wiele nie mówić, ale być może ktoś słyszał wcześniej o the Rothschilds family? Sprawdźcie wikipedię - mózg #!$%@?. W ultra skrócie - dynastia bankowa posiadająca niewyobrażalne bogactwa już od kilku wieków. Aktualnie żyją w Stanach i są właścicielem wspomnianej wcześniej firmy.

Z patentami jest taki motyw, że są dziedziczne, czyli nie przechodzą na innych udziałowców od razu, ale w pierwszej kolejności na potomków. Oczywiście żeby tak się stało, patent musi być najpierw zatwierdzony.

Zwykle gdy ktoś aplikuje o patent, sprawa jest załatwiona w ciągu kilku miesięcy. W przypadku mikro chipa o którym mówimy, wniosek złożono 21. grudnia 2012. Wniosek zatwierdzono 11. marca 2014. Data katastrofy samolotu: 8. marca 2014.

Patenty zatwierdza amerykański urząd patentowy

#mirkochip
  • 19
@Garuu: Ale mają przecież władzę, ktoś wątpi? Jest jakaś potrzeba udowadniania tego? Prawdziwy lider nie musi bić się ze słabszymi, by cokolwiek udowadniać, bo wszyscy wiedzą, że jest silny.
@Dziecko_Kiciocha: Wszystko z grubsza się zgadza, ale dlaczego w takim razie wraku nie znaleziono do dzisiaj, siejąc podejrzenia, że coś dziwnego stało się z samolotem ( skoro nigdzie go nie ma ). Nie prościej byłoby wysłać dodatkowego pasażera z bombą i oskarżyć o katastrofę jakąś organizację terrorystyczną ( zresztą nawet taki scenariusz był brany pod uwagę na początku ). Gdyby wrak szybko się znalazł i podali by przyczyny nikt by się
Diego Garcia


@Dziecko_Kiciocha: czy chodzi ci o tę wyspę ? https://www.google.co.uk/maps/place/Diego+Garcia/@-5.5570932,78.0148679,4z/data=!4m2!3m1!1s0x249273fe6d69b0ad:0x3b3c07570eb0d1c5

To jednak kawał drogi, a nie godzina lotu dystans to około 4000 kilometrów od miejsca zniknięcia samolotu http://www.mapcrow.info/cgi-bin/cities_distance_airpt2.cgi?city3=-1769481%2CD&city4=-4930228%2CC przy prędkości lotu około 1000 km/h daje to 4 godziny lotu.. chyba, że chodzi ci o inną wyspę.

Tutaj możesz zobaczyć gdzie dokładnie samolot zniknął z radarów : http://www.wykop.pl/artykul/1904844/przebieg-lotu-mas370-na-flightradar24/