>>bądź mno >>lvl sub 30 >>7:00 budzik dzwoni >>po produktywnych(xd) św... (@odglosy_bebnow)

>bądź mno

>lvl sub 30

>7:00 budzik dzwoni

>po produktywnych(xd) świętach znów kołchoz day

>za oknem pogoda stuprocentowo opisująca nastroje polaków przez ostatnie 8 lat

>czyli szaro buro i ponuro(i deszcz)

>chłodna kalkulacja w głowie

>mpk w tę i z powrotem to 8 polskich złotych

>a więc rower

>ubierasz się (w miarę)adekwatnie

>neoprenowerękawiczki.jpg

>7:15 wyciągasz rower z piwnicy

>BRING IT ON ZEUS

>5km do roboty, wystarczyło by konkretnie zmoknąć

>w pracy wskakujesz w ciepłe i suche ubranko robocze

>8:00 zaczynasz pracę

>do 16 Zeus się uspokoił, umiarkowane przelotne opady

>16:00 opuszczasz kołchoz

>o jak ładnie, zero deszczu, nawet bruk trochę wysechł jak portfele polaków po cotygodniowej wycieczce do supermarketu

>uznajesz że wygodne dresiki robocze są idealne na taką ładną pogodę

>zostawiasz swoje nieprzemakalne(ani trochę) spodnie w pracy do wyschnięcia

>16:10 Zeus przypomina sobie o rzuconym mu rano wyzwaniu

>jeb ulewa

>życiechłoszcze.avi

>dresiki nasączone jak gąbka

>jedziesz na oślep, gniew zeusa nap#$%dala prosto w oczy

>wycieraczki na okulary wciąż nie wynalezione

(mała przerwa na apel do krakusów i turystów - ten czerwony chodnik jak coś jest dla rowerów)

>Stopień Wodny Dąbie

>WTEM! wiatr

>omujborze zaraz spotkam się z rybkami

>czy innymi pokrakami jakie to w wiśle żyją(nie mówię tu o kąpiących się latem krakusach)

>na ślepo udaje ci się przejechać na drugą stronę rzeki

>jako były kurier uber eats uznajesz, że należy ci się dodatek za złe warunki pogodowe

>w postaci czipsików Top Chips© Zielona Cebulka

>doczłapujesz się do domu i piszesz powyższy twór.

>profit/brak profitu[zależy czy czyta to optymista czy pesymista(niepotrzebne skreślić)]