Wpis z mikrobloga

@dziadeq: Policja nie jest od wydawania wyroków, tak samo prokurator też nie jest od wydawania wyroków. Wyroki wydaje sąd. Ktoś kogoś dźgnie w obronie własnej? Ani policjant, ani prokurator nie decyduje w tej sprawie, bo nie jest od tego. Decyduje sąd. A co trzeba zrobić, by sąd zadecydował? Wykonać swoje obowiązki. Policjant zatrzymuje podejrzanego i go przesł#!$%@?, prokurator stawia zarzuty i decyduje o wniesieniu do sądu o ewentualnym zastosowaniu środków zapobiegawczych
@Aztec26626 wcale nie musial, prokurator sam ma prawo umorzyc postepowanie karne jak stwierdzi, ze czyn nie jest przestepstwem, np. bo stanowil akt obrony koniecznej.

Tylko, ze prokuratorzy to zwyczajni urzednicy biurkowi, siedzacy na panstwowej posadzie, wiec wola na wszelki wypadek sami postawic zarzuty i zeby to sad uniewinnil, bo sami nie chca postepowan umarzac (pewnie maja jakies statystyki wniesionych aktow oskarzenia, od ktorych zaleza awanse)
@dziadeq: Bo wszyscy działają zgodnie z prawem xD Co, policja ma robić samowolkę? Ich zadaniem jest zatrzymać, prokurator stawia zarzuty, a sędzia osądzi. Na tym polega państwo prawa. Dopiero jak go nie uniewinni to zacznij kręcić inbę.