Wpis z mikrobloga

@dziadeq: całe szczęście jest trochę mądrych ludzi w komentarzach, Tak, usłyszał zarzuty bo takie są procedury, pewnie zostanie uniewinniony, śledztwo zostanie umorzone albo w najgorszym przypadku jak nie będzie się dało nic w tej sprawie zrobić w związku z obowiązującym prawem to dostanie zawiasy i w tym momencie powinien dostać ułaskawienie od prezydenta (po to to jest a nie w celu uniewinniania partyjnych kolegów).
  • Odpowiedz
@dziadeq: jak już całą wiadomość przekleiłeś z twittera to mogłeś od razu wkleić wyjaśnienie z komentarzy xD
Dostał zarzuty bo takie jest prawo, ale i od razu został zwolniony do domu, a nie zostawiony w areszcie, także oczyszczą go z zarzutów na rozprawie.
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Pawulon: nie dostałaby zarzutów. Julkę puszczono by wolno. Zarzuty są dla nastolatka który broni bliskich. System zrobiłby wszystko, by włos Julce z głowy nie spadł. Co innego w przypadku faceta korzystającego z przemocy w słuszny sposób.
  • Odpowiedz
Historia jest prosta. Wpadasz do mnie do domu, atakujesz moją matkę to mam prawo obronić moją mamę, zadźgać Ciebie i zostać zwolnionym od zarzutów. Prosta historia.


@dziadeq: czyli jednak dziki zachód wolisz.
  • Odpowiedz
  • 10
@Ridicolous Ale prawo i precedury mówią jasno w tym przypadku że można odstąpić od postawienia zarzutów i umorzyć postępowanie, to postanowiłeś zignorować? Tylko prokurator woli dupę kryć w jasnej sytuacji gdzie masz świadków jak mniemam na całej klatce i obrony koniecznej w sytuacji gdy matka jest szarpana na podłodze. Czego tu dowodzić? Ciekawe czy chłopak dostał też areszt 3 miesięczny wtedy też będziesz tego bronić bo prawo i procedury? Xd Chociaż tego
  • Odpowiedz
Postawienie zarzutów = badanie sprawy.


@Reezu: gówno prawda, prokurator może postawić zarzuty lub nie, samo przesluchanie świadków i podejrzanych kwalifikuje się jako "badanie sprawy"
dlaczego gdy chodzi o kogoś znanego to prokuratorzy zwykle najpierw "badają sprawę" a dopiero potem stawiają (albo przeważnie nie, bo ktoś ma dupochron) zarzuty?
  • Odpowiedz
@dziadeq: masz racje, policjanci na miejscu powinni uwierzyć w to co mówi chłopak i matka i w ogóle nie brać pod uwage tego że ktoś może ściemniać. Przecież z góry wiadomo jak było, pora na cs-a
  • Odpowiedz
Ale prawo i precedury mówią jasno w tym przypadku że można odstąpić od postawienia zarzutów i umorzyć postępowanie, to postanowiłeś zignorować?


@Szalom: Art. 313. [Postanowienie o przedstawieniu zarzutów]
§ 1. Jeżeli dane istniejące w chwili wszczęcia śledztwa lub zebrane w jego toku uzasadniają dostatecznie podejrzenie, że czyn popełniła określona osoba, wydaje się postanowienie o przedstawieniu zarzutów, ogłasza je niezwłocznie podejrzanemu i przesł#!$%@? się go, chyba że ogłoszenie postanowienia lub przesłuchanie podejrzanego
  • Odpowiedz
@dziadeq: skrót myślowy, tutaj też było postępowanie tylko w sprawie. No przesłuchać tak czy inaczej muszą bo jak dojdą do tego jak było.
Widocznie są wątpliwości , więc będzie proces no
  • Odpowiedz
@dziadeq Po interwencji policji, która dotyczy czynu karalnego, czy to zamierzonego czy też nie, prokuratura musi postawić zarzuty, które to mogą aczkolwiek nie muszą być uwzględnione przez sąd.
Czyli to sąd na zdecydować czy była podstawa do takiej formy obrony.
  • Odpowiedz
  • 0
Zarzuty powinien mieć postawione ten kto wtargnął a oni z jakiegoś powodu zrobili na odwrót.

Potem oczywiście niech sąd decyduje
  • Odpowiedz
@dziadeq i bardzo dobrze, że stanął w obronie, zanim Bolzga bolidzja by przyjechała, jeszcze w święta (chyba, że to stary artykuł), to byłoby po ptokach i matka albo zabita albo tak skatowana, że reszta egzystencji pod respiratorem.

I tak szacun dla młodego, że się powstrzymał, pewnie niejeden by ciął nożem, aż nie byłoby co z patusa zbierać.
  • Odpowiedz