Wpis z mikrobloga

Czy u was w wielkanoc też był taki zwyczaj; dzielenie się jajkiem i mówienie czegoś bliskiemu "Jezus zmartwychwstał" "prawdziwe powstał"? Bo chłop mi właśnie mówi, że pierwszy raz o tym słyszy, a ja się czuję jak z tym podaniem do ojca. No nie może tak być
  • 12
via Android
  • 0
@Bordomir u mnie się to mówiło przed jedzeniem, wczensiej podzielonym na kawałki jajkiem. Trochę jak opłatek przed wigilia, ale bez życzeń, a jedynie z tym - i tak było w całej rodzinie, dziadkowie też. I dokładniej to tata trzymał talerzyk z tym jajkiem i mówi pierwszą część, a każdy się częstował, biorąc po jednym