Wpis z mikrobloga

@GrammarNazi: "głowa pijana, d--a sprzedana". Przyznawać się mirabelki ilu z was po pijaku puściły hamulce i "ten głupi palant z pracy, co to na pewno żadna go nie zechce" nagle okazał się super ciachem. W drugą stronę rzecz jasna też to działa, w końcu piwna skala urody kobiet nie pojawiła się znikąd i "poranki kojota" potem są ciężkie ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
  • 1
@murdoc Gratuluję Miras! Trzymaj się! Ja wolę za daleko w przyszłość nie wybiegać, bo się boje rozczarowania samego siebie, bo już mi się zdarzało. Póki co się obywam bez tego gówna i tak mi jest lepiej. Swoje w życiu już wychlałem z nawiązką.
  • Odpowiedz