Wpis z mikrobloga

@Normie_Lurker: Niech lepiej nam Krzysiu wytłumaczy, nie o żarciu ryby, bo tak ważny temat jak: czy lepiej zjeść 1 drwala czy 3 big macki?, ale: skąd gadka o jego miłości do $$$ radzieckich?, czy skąd gadka na mieście, że Karina nie była jego pierwszym wyborem i ceni ją bardzo jak nóg nie ogoli, bo w tym związku nogi goli on?, a tak poza tym Krzysiu fajny gość, coś tam o rybkach
@lepaq czasy gdy chrześcijaństwo działało głównie w basenie Morza Śródziemnego. W tamtych rejonach i w tamtych czasach mięso było czymś wyszukanym, a ryby były tam na wyciągnięcie ręki, dostępne na każdym kroku. W tamtych czasach post rozumiano jako odmówienie sobie czegoś wyszukanego czyli w tym przypadku mięsa i tak już to zostało na lata i na całym świecie. W tym w XXI- wiecznej w większości śródlądowej Polsce.
W tamtych czasach post rozumiano jako odmówienie sobie czegoś wyszukanego czyli w tym przypadku mięsa


@galicjanin: a w dzisiejszych czasach najtańsza pseudo ryba typu panga droższa niż mięso a taki łosoś czy miętus to prawdziwy luksus xddd
@Normie_Lurker: Przy okazji przypominam jakim zjebem jest ten co niedawno był premierem

Pamiętam pewną kolację, na którą przyjechał z daleka. Gospodyni chciała mu zrobić przyjemność i specjalne przygotowała ukraińskie pierogi z wieprzowiną - pielmieni. Zapomniała, że to piątek i nie wiedziała, że gość jako człowiek głęboko religijny - przestrzega cotygodniowego postu. Choć wszedł do domu gospodarzy późno wieczorem, głodny, prosto z podróży, podczas kolacji obgryzał tylko ciasto z pierogów. Uczestnicy kolacji