Wpis z mikrobloga

@moniuszki: ja z kolei w pracy nie spotkałem nikogo bez wyższego. Co prawda nie wszycy po infie. Niektórzy po elektronice/airze/fizyce, ale na tych kierunkach też się programuje
@ZapracowanyScrummaster: ja znam kadrowe, księgowe, HRów, jakieś audytorki, managerki, klepaczki excela i inne - tytuł Senior - każda z nich ma mgr z jakichś finansów czy zarządzania zasobami ludzmi, 30 lat na karku, 7 lat stażu w korporacji i 15 000zł brutto na UoP.

Zero dokształcania się po pracy
Praca do 8h

Wielu programistów też po 7 latach ma tylko 15 000zł brutto ale mieli cięzsze studia informatyczne, robienie własnych projektów
@ZapracowanyScrummaster: Bo przez pewien moment jakieś 8 lat temu była zapaść, na kierunkach ekonomii, robotę było ciężko znaleźć korpo brały tylko po SGH i innych top uczelniach, a reszta cv szła do kosza. Potem się już odkorkowało, i sam twierdzę, bo mam kilku znajomych po ekonomii i problemu żadnego z pracą nie mają, jak jeszcze mieszkasz w mieście gdzie jest sporo korpo to wciągają studentów jak gąbka wodę. No i rekrutacje
W finansach w dużych miastach mieć 13-14k brutto po kilku latach w duzej firmie to całkiem realne zarobki.


@ZapracowanyScrummaster: Razem ze mna 10 lat temu FiR ukonczylo 200 osob, i tyle konczy co roku.
Ale oprocz finansow masz tez studentow Ekonomii okolo 100 co roku, Zarzadzania okolo 100-150 co roku oraz jeszcze pomniejszych kierunkow w sumie okolo 100 co roku.
Wiec w kazdym roku uczelnis ekonomiczna wypuszcza na rynek mnimum 500
@ZapracowanyScrummaster: 1) trzeba miec kierunkowe studia 2) nudne jak flaki z olejem te studia 3) praca tez - jestes dobrze oplacana malpa od excela z modulem finansowym erp 4) w it mozesz konkurowac globalnie czyli miec tyrke dla gb/de/usa z polszy w finansach nigdy nie slyszalem o czyms takim, czyli jak przeniosa SS do bulgarii rumunii itp to wracasz do janusza do kolportera zarzadzac jego obrotami z rzedu 1000 dziennie bez