No więc jak co roku czas rozstrzygnąć pewien problem. Czy wybierasz wspaniały, delikatnie octowy nektar, jakim niewątpliwie jest majonez Kielecki, czy masz wypalone kubki smakowe tanim alkoholem i lubisz lizać karton z solą, wybierając Winiary? #ankieta #polska #swieta
@Pieronek: Bylem ostatnio w fabryce majonezu i tam mi pan wytlumaczył skąd się bierze ta ciągla wojna między Kieleckim a Winiary. Głównie chodzi o to, że są to majonezy do innych produktów, przez co się bierze takie zamieszanie, bo jedni jedzą z jednym drudzy z drugim i się dziwią, że ci pierwsi mogą jeść z tym drugim. No i to mniej więcej się dzieli tak, że Kielecki jest do kanapek, do
@Pieronek: jakbyś zmieszał kwas z akumulatora, dot4 z hamulców, dolał octu i się jeszcze tam zeszczał, żeby mocznik zmacerował pozostałe składniki, to i tak woń octówy będzie lżejsza niż w kieleckim.
@PoprostuChmiel dekoracje miło się kojarzą, coś ładnego, może apetycznego. Natomiast kielecki kojarzy się z Kielcami czyli bieda, scyzoryki, ocet, depresja.
Majonezowa bitwa
Bylem ostatnio w fabryce majonezu i tam mi pan wytlumaczył skąd się bierze ta ciągla wojna między Kieleckim a Winiary.
Głównie chodzi o to, że są to majonezy do innych produktów, przez co się bierze takie zamieszanie, bo jedni jedzą z jednym drudzy z drugim i się dziwią, że ci pierwsi mogą jeść z tym drugim.
No i to mniej więcej się dzieli tak, że Kielecki jest do kanapek, do
@Pieronek: jakbyś zmieszał kwas z akumulatora, dot4 z hamulców, dolał octu i się jeszcze tam zeszczał, żeby mocznik zmacerował pozostałe składniki, to i tak woń octówy będzie lżejsza niż w kieleckim.
Wybór jest prosty.
Polecam spróbować.
Komentarz usunięty przez moderatora