Wpis z mikrobloga

@PrawaRenka: Raczej genetyka, w szczególności temperament. Gdyby zabrano się za zbadanie tego, to na 100% okazałoby się, że wśród flegmatyków i melancholików odsetek takich osób jest najwyższy, wśród sangwiników już wyraźnie mniejszy, a wśród choleryków wręcz znikomy.