Wpis z mikrobloga

#budowadomu #budujzwykopem
Zostało mi po konstrukcji dachu dużo ścinek, głównie mniejszych, ale niektóre mają nawet metr długości, 20x30cm przekroju.
Drewno jest sosnowe, suszone (wilgotność 18-20%) i heblowane.
Da się to jakoś sensownie w przyszłości wykorzystać, czy do kosza?
Pierwszym pomysłem był oczywiście kominek rekreacyjny - ale wiadomo, sosna.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rasteris: caly czas pale glownie sosna i swierkiem bo takie mam palety z pracy, lisciste to moze 5%. To moje glowne zrodlo ogrzewania, bo gazem tylko temperature na noc utrzymuje

jak sie bukiem pali to juz niby nie trzeba kominiarza wzywac? Kase i tak bierze XD
zreszta k---a jak dwa tygodnie iglastym popali to co ma sie stac niby, dom mu sie zawali|? Paste o latarce chyba wam trzeba wkleic
  • Odpowiedz
@as99: da się wykorzystać. Np pociąć na 10 cm plasterki, dobrze zaimpregnować i scieżka z tego.pokombinować jakieś ławki do ogródka. Dajesz dwie krótkie jako nogi, długie jako siedziska.
  • Odpowiedz
@Rasteris: a myslisz ze na wsiach od lat 70 i wczesniej to nie palili sosna? Maja swoj las, wytna 4 sosny na zime i pala do dzis i nigdy kominiarza u nich nie widzialem bo mowia ze to zlodzieje.a chalupa nadal stoi i sie nie pali
  • Odpowiedz