Wpis z mikrobloga

@Remus00: Mi kiedyś przydzielili na uczelni parę takich zajęć, z racji że byłem świadkiem #!$%@? akcji i szczerze to nawet nie potrzebowałem tego osobiście, więc jak przyszedłem na rozmowę do takiej około 50 lat, to powiedziała mi na wstępie "No to niech pan coś opowie", a ja jej, że w sumie nie mam o czym i tak siedzieliśmy w ciszy przez 30 minut, i ona coś notowała w zaszycie, ale do
  • 0
@jankochanowski: XD

Ja też chodziłem do psychologa w podstawówce (w zasadzie cała klasa) przez zachowanie, ona nas coś pytała a my wszyscy TAK, NIE, TAK, TROCHĘ, NIR WIEM

Ale takie coś to wiesz, o dupę potłuc jak idziesz tam i nie planujesz sam na poważnie tego brać
@Remus00: osobiście raczej wolałbym osobę z przedziału 40 - 50 lat. Można mieć wszelakie certyfikacje, ale jednak potrzeba też czasu na zdobycie praktycznego doświadczenia zawodowego. Ale to też zależy od konkretnego pacjenta i terapeuty. Może być bardzo dobry psychoterapeuta, ale coś nie "klikać" akurat w naszym przypadku podczas rozmowy i wtedy lepiej zmienić ¯\(ツ)/¯