Wpis z mikrobloga

@Iandschaft: czapki futrzane to u nich były ciągle w modzie. Szczególnie brezniewowka.

@jl23 jakie nowe żiguli? Tam zawsze była bieda na całego. Każdy w ZSRR miał daczę, ale nie dla wypoczynku. Po pracy uprawiać warzywa, żeby mieć co jeść w zimę. Pensja nie starczała, żeby przeżyć. Do tego powszechne złodziejstwo o niesamowitej skali. W kołchozie 11 krów dawało w sumie 13 litrów mleka. Albo to były zagłodzone szkielety albo po prostu
  • Odpowiedz
najlepsze jest to, że oni pamiętają to zupełnie inaczej


@GeDox: Nie, lata 90 to już pamiętają jako dno. Nawet końcówkę ZSRR choć może im się już mylić ten rok z latami po upadku, bo to było to samo.
  • Odpowiedz
@jl23 jakie nowe żiguli?


@Rasteris: Jednego modelu wyprodukowali 20 milionów. Łącznie #!$%@? jakieś 40 milionów Ład w latach 70. Samych tylko Ład, bo tam było chyba ze dwadzieścia marek pokroju Zaporożca, Moskwicza i nie wiadomo czego jeszcze. ZSRR to był kraj niewiele mniej zmotoryzowany od NRD.

#!$%@? tego tyle, że w Charkowie jeszcze w 2020 się jechało po nowe części do tych Ład.

Każdy w ZSRR miał daczę, ale nie dla
  • Odpowiedz
@jl23: Tylko w GUMie to było ciekawie. Najpierw płaciles w kasie, a potem szedleś po towar. Jak zabrakło to twój problem. Przy owocach też cyrk, bo płacisz za kilogram jabłek i odważ to dokładnie potem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Suworow opisywał jak został żolnierzem, był w kołchozie czy sowchozie i zniszczył sobie uprawy w ogródku przydomowym, więc musiał uciekać do wojska. Bo pensja roczna starczała na 3
  • Odpowiedz