Aktywne Wpisy
Nie mam pojęcia co robić, pare tygodni temu skonfrontowałem różową, że nie mam już więcej siły siedzieć w robocie w dodatkowe soboty + nadgodziny i chciałbym żeby zaczęła w koncu szukać pracy po prawie 2 letniej przerwie... Finansowo ciagle od 10 do 10, mentalnie i fizycznie jestem już wrakiem, wracam do domu po 10-11h zmianie i nawet nie ma zakupów zrobionych i musze do sklepu iść zmęczony i brudny. Powiedziałem jej wszystko
Pan_Slon +162
Poszedł raz, na NFZ, bo sam chciał i się doczekał kuźwa i zupełnie inny człowiek. I to nie że na siłę się zmusza. Miałem boże narodzenie z stypą połączone, ja z kuzynem piwkuje, brat nic, chodzi z nami,
@KrzaczekPl: co
Tak tak wiem, każda jednostka to trucizna, teraz czekam na badania co do kawy, herbaty? Przecież to też narkotyki.
@KrzaczekPl: Głąbie chodzi o to, że jak już się ma upośledzony ten mechanizm kontroli nad spożywaniem, to jedno zażycie z dużym prawdopodobieństwem skończy się powrotem do nałogu.
Możesz nie pić rok, wypijesz setkę z kolegą na osiedlu i zaczynasz walić co drugi dzień. Tu wcale nie chodzi o
@piamater: i cóż ci pan doktor takiego zaradził? zapisał tabletki z listy, czy radził pobiegać? xD
Juz k*a od tygodni to na mirko klepie i wszyscy ciagle nie wierza. Szukajcie, a znajdziecie, ja jestem od Boga i Wam to