Wpis z mikrobloga

Czy ktoś się rekrutował ostatnio do największych kontraktorni i dostał sensowny projekt?
Jak tak to napiszcie coś o nim.

Od kilku miesięcy kilka kontraktorni mnie męczy zaproszeniami ale na zmiane albo projekt to straszny syf, albo godziny pracy US z polską stawką + oncalle, albo klient wycofujący się w ostatniej chwili etc.
Mam wrażenie że teraz znaleźć coś sensownego poza firmą produktową o stabilnej pozycji na rynku to graniczy z cudem.
Prowadzą takie "rekrutacje" bo nikt wewnętrznie zatrudniony takich projektów nie chce ruszać nawet kijem...

#programowanie #programista15k #pracait
  • 3
  • Odpowiedz
nikt wewnętrznie zatrudniony takich projektów nie chce ruszać nawet kijem...


@villager: na wykopie pisali, że teraz nie wolno odmawiać i wydziwiać, bo kryzys i kredyt do spłacenia
  • Odpowiedz
  • 1
@WyjmijKija: jest pewna granica szacunku do samego siebie, i o ile w moim przypadku nie jest ona za wysoko ( ͡° ͜ʖ ͡°) to jednak siedzenie do 19 przez pracę na strefie czasowej US i wymuszone od początku rotacje oncall 24h(gdzie prawdopodobnie projekt to będzie pożar w burdelu i będą budzić w nocy), a to wszystko za niecałe 30k....tu stawiam granicę i dziękuję....
  • Odpowiedz