Wpis z mikrobloga

#kiciochpyta #prawo

Sytuacja wyglada nastepujaco. Na przeciwko mojego wielorodzinnego domu mieszkalnego jest prywatna posesja, ktorej wlasciciel jest nieznany. Ona sobie ladnie zarosla w krzaczki i drzewka i wygladalo to przeslicznie.

Niestety, nowym ukrainskim sasiadom nie w smak ta zielen, bo maja jakas paranoje, ze ktos ich obserwuje i...
Wykarczowali cala posesje.
Wszystko, kazde drzewko i krzaczek na prywatnej posesji, zostawiajac te poucinane galezie tam i tworzac prawdziwy widok jak z linii frontu.
Widok za oknem zrujnowany. Pozwolenia wlasciciela czy tez urzedu na wycinke nie mieli.

Czy ktos wie, gdzie cos takiego zglosic?
  • 6
  • Odpowiedz