Wpis z mikrobloga

@PodniebnyMurzyn: no barbarzyńcy jacyś. A może przystojny kawalir spotkał tam jaką pannicę, która omiotła go zalotnym spojrzeniem, porwała na parkiet wyciskając siódme poty po czym szepnęła do ucha żeby się oszczędzał, bo czego go jeszcze intensywny wysiłek fizyczny po imprezie?
  • Odpowiedz