Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 100 CV. Efekt – 1 rozmowa o pracę, na której zostałem odpalony i nie przeszedłem rekrutacji. Reszta ofert, na które aplikowałem CISZA.
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 1000 zaproszeń/polubien na różnych aplikacjach randkowych. Efekt – 4 pary, z czego 3 to jakieś fejk konta/scamy i jedna – 36-letnia bezrobotna bambaryła z 3 bękartów. (Nie pytajcie czemu dałem jej lajka, po prostu każdego dodawałem).
Chciałem się wyprowadzić od
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 1000 zaproszeń/polubien na różnych aplikacjach randkowych. Efekt – 4 pary, z czego 3 to jakieś fejk konta/scamy i jedna – 36-letnia bezrobotna bambaryła z 3 bękartów. (Nie pytajcie czemu dałem jej lajka, po prostu każdego dodawałem).
Chciałem się wyprowadzić od
Raczej nawiązanie do rodziców millenialsow lub pokolenia wczesniej w USA, którzy kupować mogli domy za roczna pensje
To jest wyolbrzymione jak wszystkie memy. Prawda jest taka że domy za 10k dolarów były w latach 60-tych, czyli to dziadkowie dzisiejszych 35 latkow mogli je kupić, rodzice w latach 80-tych musieli już kolo 100k płacić.
Do tego nikt nie wspomina jaki był ten dom, a dom był mały, pewnie koło 70m2, dom nie miał klimatyzacji ani kablówki. Dom miał po dwa gniazdka elektryczne i po jedjej lampie
@laporte: myślę że każdy millenials chciałby tak mieszkać, jeśli dzisiaj mieszka w wynajmowanym pokoju z 4 współlokatorami lol
powiedzmy 300zł x 5 razy w tygodniu, plus 5x 100zł abonament, co oczywiście jest absurdalnymi kwotami. 2000zł na tydzień, 8000 na miesiąc, 96000 na rok.
Dom na
No spoko, tylko taki był standard obecny na dany dzień.
Ty dzisiaj płacisz 1.5mln za mieszkanie które za 30 lat też będzie mocno przestarzałe i nikt młody go nie będzie chciał
@onomatopejusz: To prawda, z tym że milenialsi tworząc te Memy zawsze pomijają fakt że dziadkowie w latach 60tych nie wydawali na wiele poza domem, jednym samochodem i sklepem sporzywczym.
Niestety industrializacja i globalizacja zabrała pracę z lokalnych małych miejscowości, a korpo trzyma się dużych aglomeracji.
Znasz sytuację a nie wiesz ilu ludzi tam pracuje będąc bezdomnym, i mieszkają w aucie, a karnet na siłownię to najtańszy sposób by mieć ciepły prysznic? Potem odrobinę wyżej masz ludzi którzy pracują a nie stać ich na wynajem mieszkania, ale już
@assninja: A potem się obudziłeś z tego mokrego snu.
Zadziwiające jest w jakie ekonomiczne głupoty ludzie potrafią wierzyć.
@Khaine: chodzi o spłacanie rat kredytu, nie uzbieranie miliona. Ale załóżmy że chcesz odłożyć milion na emeryture, jest zasada odsetek składanych:
Jeśli obierzesz horyzont 30 lat, i zaczniesz dziś odkładać 450zł miesięcnie, i załorzysz stopę zwrotu 10% rocznie (taka historyczna srednia z wall street) to na koniec będziesz miał 1 milion złotych.
@assninja: Tak, znam sytuację i chcę Ci zwrocić uwagę na pweien szczegół, Ci którzy pracują i są bezdomni robią to w pewnym sensie z wyboru. Ich wybór jest taki że chcą mieszkać w bardzo drogiej okolicy, a ich praca nie pozwala na utrzymanie mieszkania. Stany są bardzo duże, dom na przedmieściach San Francisco, Los
Dziś w tym samym zawodzie dostaniesz może 5-7 k