Wpis z mikrobloga

Wracamy do kursu na prawo jazdy.

Czym się różni zielone światło takie okrągłe od zielonego światła jako dużej strzałki?

Niby banalne ale nawet kierowcy co mają te swoje 100 lat doświadczenia i 10 mln kilometrów bez ani jednego mandatu to często... nie wiedzą.

Zielona strzałka oznacza, że przejazd przez skrzyżowanie jest bezkolizyjny, można zasuwać ile fabryka dała i nikt, czy to samochód, czy pieszy, czy rowerzysta, nie będzie wtedy miał w żadnym momencie zielonego światła. Wszyscy inni stoją, my jedziemy.

A zielone kółko to już różnie, trzeba jeździć i obserwować. Może być bezkolizyjny przejazd ale może być i kolizyjny wiec trzeba przepuszczać tych co mają pierwszeństwo.

Na zdjęciu w prawo jest bezkolizyjnie i zielona strzałka. Ale w lewo już zielone kółko i kolizja z pieszymi co sobie przechodzą na przejściu bo w tym samym momencie tez mają zielone światło.

Proszę. Nie ma za co.

#motoryzacja #polskiedrogi #prawojazdy
SpalaczBenzyny - Wracamy do kursu na prawo jazdy.

Czym się różni zielone światło tak...

źródło: 1710430466141

Pobierz
  • 17
@SpalaczBenzyny: Czasem sobie myślę że to niepotrzebne rozróżnienie, a jeszcze istnieje ta nieszczęsna zielona strzałka warunkowa przecież... Powinno być to sprowadzone do jednego typu "zielonego" i elo

Strasznie głupie PoRD mamy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@yaroszek: no tam heheszki ale naprawdę parę razy na wykopie czytałem, że ktoś tam był zaskoczonym, że miał zielone i skręcał a z przeciwnej strony jechali prosto i też mieli zielone i o mało nie doszło do kolizji,
a na innym skrzyżowaniu to już jadący prosto maja czerwone,
i, że to dziwne bo nigdy nie wiadomo na jakie skrzyżowanie się trafi ¯\(ツ)/¯
@tajek:

Powinno być to sprowadzone do jednego typu "zielonego" i elo


Dodaj do tego jeszcze:
- strzałka w lewo na znaku pionowym i poziomym: można zawracać.
- strzałka w lewo na sygnalizatorze: nie można zawracać.
nieszczęsna zielona strzałka warunkowa


@tajek: ja powinni faktycznie wywalić i zmienić co najwyżej na żółtą migającą, taki naprawdę warunkowy skręt jak się upewni ktoś czy nikogo nie rozjedzie

a o to na zdjęciu to jest dobre bo czasami są tak duże skrzyżowania, przecinające wiele pasów, że ta strzałka to "zbawienie" bo można jechać śmiało, szczególnie pomocne w nowym mieście, jakiejś takiej Warszawie ;]
@Krupier: czasami hamują nawet jak nie chcą zawracać bo myślą, że np. pieszy będzie przechodził przez pasy te które są już na zjeździe ze skrzyżowania (już dwójka wrzucona, już zaraz będzie ogień i sru.... hamowanie),
albo się zatrzymują na środku bo im się wydaje, że właśnie hamujące auto do czerwonego (którego oni nie widzą) będzie chciało jechać prosto a nie się zatrzymać

@Krupier no czerwony ale jakiś haczyk jest?
no czerwony ale jakiś haczyk jest?


@SpalaczBenzyny: no jedynym haczykiem jest brak świateł dla czerwonego i miałem tam ostatnio lekkie wtf bo jechałem jak żółty, a z drogi czerwonego dość rzadko ktoś wyjeżdża bo to osiedlowa droga. No, ale zacząłem zwalniać właśnie żeby gościa przepuścić, ale typ wyraźnie nie chciał jechać, a kierowcy za mną miałem wrażenie, że zaczynają mieć pretensje, że się wlekę i nie jadę bo przecież mam zielone.
@Krupier: czerwony ma pierwszeństwo. żółty ma go z prawej więc ma mu ustąpić. a najlepiej to czerwony wjeżdża na prawy pas a żółty na lewy. To, że tam wcześniej były światła nie ma w sumie nic do rzeczy, to już jest kolejne skrzyżowanie.
@r5678: ja to wszystko wiem, po prostu nie sądziłem, że tam nie ma świateł nawet bo tak jak pisałem rzadko kiedy ktoś stamtąd wyjeżdża. Dlatego zwolniłem i chciałem typa puścić, ale widziałem, że on się waha więc ja profilaktycznie skręciłem właśnie w lewy pas. No ale mogłem w prawy, on wówczas też i pyk, moja wina.

A skrzyżowanie to jest jedno całe.
Krupier - @r5678: ja to wszystko wiem, po prostu nie sądziłem, że tam nie ma świateł ...

źródło: FireShot Capture 1435 - Mapy Google - www.google.com

Pobierz