Wpis z mikrobloga

Niesamowite. Ostatnio przeglądałem oferty pracy na linkedin, a dokładniej różne stanowiska z branży tech, w tym bardzo różne technologie od niszowych po mainstream, od programowania, cyberbezpieczeństwa i devops, przez analitykę po design i zauważyłem, że praktycznie wszędzie jest ten sam wzorzec, czyli 2-4 lata doświadczenia na podobnym stanowisku i kilkadziesiąt aplikacji w 1-2 tygodnia od wystawienia ogłoszenia. Niektóre nawet miały ponad setkę aplikujących, jak UX/UI. Nawet devopsy leciały po 30-40 aplikacji. xD

Po co nawet uczyć się czegokolwiek, jak i tak nie ma najmniejszej szansy na znalezienie czegokolwiek? Nie wiem, czemu ludzie wierzą w bajki o przebranżowieniu się, przecież to bajki. Ludzie praktycznie szukają jednorożca, bo może im się coś trafi, ale moim zdaniem to jest lipa biorąc pod uwagę jak wielki zakres wiedzy jest wymagany w tych rolach. Kisnę, jak słyszę, że brakuje rąk do pracy i musimy sprowadzić kolejny milion imigrantów.

#pracbaza #pracait #programista15k
  • 30
  • Odpowiedz
2-4 lata doświadczenia na podobnym stanowisku i kilkadziesiąt aplikacji w 1-2 tygodnia od wystawienia ogłoszenia


@Gotter: Bez kitu zauważyłem to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pewnie kwestia tego że i tak na tego typu oferty aplikacje składają kompletni entry oraz juniorzy wierząc że się poszczęści ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Kisnę, jak słyszę, że brakuje rąk do pracy i musimy sprowadzić kolejny milion imigrantów.


@Gotter:
Brakuje, ale tutaj chodzi o takich, którzy będą pracować za najniższą (najlepiej z kwalifikacjami). Takich to zawsze brakuje.

@dam2k01:
J.w. chodzi o pensje. Orlen do rozbudowy rafinerii w Płocku pościągał spawaczy z drugiego końca świata, którzy będą robić za 3-4k netto.
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweLwiatko: Też się nad tym zastanawiałem, ale nie mam premium, więc nie mogę podglądnąć, ale ogólnie wątpię, aby to był duży odsetek. Raczej pojedyncze przypadki.
  • Odpowiedz
@Gotter: Nie zgodzę się z tym. Brałem udział w kilku rekrutacjach na poziomie juniora/mida to przychodzili ludzie zupełnie bez podstawowej wiedzy, sporo osób spoza branży, często próbujący charyzmą/charakterem się przebić. W przypadku kiedy jest to pierwsza praca, to częściowo zrozumiałe. Na juniora w teorii ludzie myślą, że zatrudniasz kogoś bez dużej wiedzy i doświadczenia kto się nauczy/wyrobi w pracy. W praktyce wygląda to tak, że jak decyzji dokonuje osoba techniczna to
  • Odpowiedz
@Gotter: kryzys na rynku juniorów w pełni - nic dziwnego jak ludzie próbują gdziekolwiek cokolwiek byle się zahaczyć nawet jak nie spełniają wymagań. Trudno ich zresztą winić, ale specjalista na dzień dobry ich wyprzedza o głowę
  • Odpowiedz
czyli 2-4 lata doświadczenia na podobnym stanowisku i kilkadziesiąt aplikacji w 1-2 tygodnia od wystawienia ogłoszenia.


@Gotter: Gdy szukałem pracy 2-3-4 lata temu to za każdym razem w ogłoszeniu było kilkadziesiąt aplikacji choć akurat w moim przypadku to był reporting a nie IT. Mimo tylu aplikacji byłem zapraszany na rozmowy a i dostać się tam gdzie chciałem nie było jakoś trudno.
Wedle moich obserwacji albo Linkedin w porozumieniu z pracodawcą sztucznie
  • Odpowiedz
@Gotter: kilkadziesiąt? W branży QA to tak średnio kilkaset widywałem, a rekord to chyba było koło 1500, tyle że to na jakaś zagraniczna remote. Nawet jeśli jesteś geniuszem informatyki to szanse na przejście przez sito są bliskie zeru
  • Odpowiedz
wszędzie jest ten sam wzorzec, czyli 2-4 lata doświadczenia na podobnym stanowisku i kilkadziesiąt aplikacji w 1-2 tygodnia od wystawienia ogłoszenia


@Gotter: No I co? W innych branżach jest dokładnie to samo jak nie gorzej, ale w it nadal lepiej płacą.
  • Odpowiedz
W grudniu miałem rozmowę na stanowisko Data coś tam (raporty jakieś itd) ale full zdalna, to spytałem rekruterki ile kandydatów mają, to mówiła, że 400 cv przyszło. Pracy nie dostałem, ale dobry feedback na emaila chociaż xd.
  • Odpowiedz
@Gotter 90% takich aplikacji to koledzy z Indii, Brazylii, Meksyku albo freelancerzy spoza Polski szukający 4 kontraktu. Przynajmniej tak to wygląda z mojego doświadczenia.
  • Odpowiedz
freelancerzy spoza Polski szukający 4 kontraktu


@tyszcz: jak potem wyrabiają się z pracą?

a rekord to chyba było koło 1500


@kanbanos: ja zanim wyłączyli licznik na linkedinie tych wysłąnych cv i ograniczyli go do "ponad 100", to akurat często widywałem tam takie 1000-1500

@Maly_Jasio: a w jaki sposób następuje okres przejściowy między pracami? Siedząc w jednej rozsyłasz te cv i powiedzmy że coś wpadnie - wtedy oni cie zatrudniają
  • Odpowiedz