Wpis z mikrobloga

Tylko raz w życiu byłem na wycieczce szkolnej i to tylko dlatego że wychowawczyni w podstawówce sama zauważyła że nigdy nigdzie nie byłem i w ogóle się nie integruje z klasą więc kazała starej przyjechać do szkoły na rozmowę. Gdy wróciłem do domu to oczywiście darcie mordy że przeze mnie musiała jechać do szkoły i wywrzeszczała że mam się zacząć kolegować z chłopakami z klasy i #!$%@?.
Czemu to mi musiało się wylosować bycie wychowywanym przez bezmózgie ścierwo z PRL-u.
#depresja #samotnosc #fobiaspoleczna
Glock17 - Tylko raz w życiu byłem na wycieczce szkolnej i to tylko dlatego że wychowa...

źródło: comment_1617395209sw8i9cna7drLRsKw7QEL0D

Pobierz
  • 2
@Glock17: Nauczyciele w szkole to ułomni. W klasie był chłopak co był w szpitalu i nie było go dwa miesiące, jedna nauczycielka się pomyliła i wpisywała mi absencję zamiast niemu, a reszta nauczycieli wpisywała mi nieobecności z rozbiegu. Matka była wzywana do szkoły, groziło mi nieklasyfikowanie, cyrk kompletny. Matka oczywiście uwierzyła nauczycielom, awantury. Kurde nawet tłumaczenia nic nie dają, bo przecież oceny miałem ze sprawdzianów . Sprawa się rozwiązała jak typ