Wpis z mikrobloga

@ZaczynajacySieNaLitereX: w PRL taka maszynka w przeliczeniu na złotówki kosztowa pensję. Teraz elektronika i małe AGD jest tańsze. Wtedy wszystko do naprawy się nosiło albo naprawiało samemu.
Prosty walkman kosztował ok. 30 dolarów w Peweksie. Czyli miesięczne zarobki. Nie było tylu chińskich śmieci. Dopiero w w latach 90 zaczął się zalew tanią elektroniką koreańską, bardzo badziewną. A ogólnie w PRL był trudny dostęp do zachodnich rzeczy. W Peweksie drogie, w sklepach