Wpis z mikrobloga

Na tą chwilę, to rolnik za bardzo to nie ma co robić w polu. Siać dopiero zacznie.


@marjan1234: No to jak to jest? Caly czas slysze jaki to ten rolnik biedny. Praca po 12h przez caly rok a Ty tu piszesz ze nie ma co robic...
A nie trzeba tego pola jakos przygotowac? Nie znam sie to sie pytam.
@gorzki99: Trzeba przygotować, ale to nie trwa cały tydzień. Wyjeżdża rano, rozsypuję nawóz, czy tam ora i wraca. Jak zaczyna się sezon to zwykle rolnik wychodzi jak słonce wstaje, a wraca jak zachodzi. Na tą chwilę nic ci nie urośnie, bo za zimno. Ziemia też musi się ogrzać. Teraz mają czas protestować. Nie trzeba być magistrem, żeby wyjrzeć przez okno i zobaczyć, że mamy zimę. Co innego hodowcy bydła. Rano trzeba
Nie trzeba być magistrem, żeby wyjrzeć przez okno i zobaczyć, że mamy zimę.


@marjan1234: No i patrz. Magistra nie mam ale za oknem widze bardziej jesien lub wczesna wiosne niz zime. Czyli musze magistra zrobic. Nie trzeba miec magistra zeby wiedziec ze zima to ujemne temperatury i snieg. I wtedy sie zgodze - raczej na polu chyba nie ma co robic. Dlatego - biorac pod uwage obecne warunki - zapytalem czy
@gorzki99: Może i powietrze jest na plusie, ale ziemia jest zimna, a niżej zmrożona. Nikt ci nie będzie orał zmrożonej ziemi, ani tym bardziej siał. Dla ciebie zima to śnieg i mróz, a dla rolnika zima kończy się w momencie, gdy może zacząć pracę w polu. Jeśli protestują to mają powód. Jak będziesz protestował, to też będziesz na bosaka chodzić, żeby nikt ci nie zarzucił, że podeszwy w butach marnujesz?
Jak będziesz protestował,


@marjan1234: Zacznijmy moze od tego ze nie bede. Mam rigcz (a przynajmniej mimimalne jego poklady) zeby swoimi problemami nie utrudniac zycia innym.

Mam problem? To utrudnie zycie marjan1234. Kij z tego ze Ty nie masz zielonego pojecia o moim problemie i ZADNEGO wplywu na moja sytuacje. Utrudnie Ci zycie bo tak. Takie mam hobby zeby utrudniac zycie anonkom. Fajne co nie?

dla rolnika zima kończy się w momencie,
@gorzki99: Nie, nie mają urlopu, bo dochodzi konserwacja maszyn, nawożenie, które nie trwa cały tydzień. Wczoraj rolnik był na proteście, a dzisiaj jeździł traktorem po swoich hektarach i rozsiewał nawóz. A teraz zapewne siedzi w garażu i przygotowuję maszyny. Albo dawkuję nawozy, bo kupuje je na setki kilogramów, a nie w paczkach po 5kg. Na wsi zawsze jest co do roboty. A teraz jest zima według okresu wegetatywnego i ma mniej
Pozostaje jeszcze kwestia ekonomiczna. Taki traktor to chyba costam paliwa spali. Spali na drodze to nie spali w polu. Skoro rolnicy sa na minusie to nie beda mieli na paliwo do pracy w polu. A sorki... beda mieli... Po to sa doplaty zeby moc marnowac paliwo.


@gorzki99: jakby nie dopłąty w całym zachodnim swiecie rolnictwo by padło. Płacimy w dopłatach by nie zdechac z głodu przy kolejnym covidzie lub wojnie.
Wczoraj rolnik był na proteście, a dzisiaj jeździł traktorem po swoich hektarach i rozsiewał nawóz. A teraz zapewne siedzi w garażu i przygotowuję maszyny.


@marjan1234: Czyli mamy strajk rotacyjny tak. Cos duzo tych rolnikow mamy jak juz dluzszy czas sie rotuja.

Strajk z natury jest po to, aby nagłośnić swój sprzeciw, poprzez uprzykrzanie. I to jest piękno tego systemu.


Szkoda ze nie mam az tak duzo kasy. Poczekalbym na zniwa. I
jakby nie dopłąty w całym zachodnim swiecie rolnictwo by padło. Płacimy w dopłatach by nie zdechac z głodu przy kolejnym covidzie lub wojnie.


@KakaowyTaboret: Czyli doplacamy do produkcji (IMHO to nie jest dobre rozwiazanie ale nie o tym mowa). Produkcja jest marnowanie paliwa na protestach? Na to ida doplaty?

No to za doplaty se poprotestujmy. Po to one sa.
Szkoda ze nie mam az tak duzo kasy.


@gorzki99: Zawsze możesz zostać rolnikiem. Oni srają pieniędzmi i stać ich na uprzykrzanie życia. Ale wtedy będziesz musiał spełnić pieryliard przepisów, a jak wyprodukujesz za dużo, to albo to wyrzucisz, albo #!$%@?ą ci taką karę, że ci się odechce rolnikowania. Ale za to dopłaty będą, a jak wiadomo dopłaty można przepić. Mi nie musisz tłumaczyć kto jest za to odpowiedzialny. U mnie w
@KakaowyTaboret: Ty serio chcesz zebym podal Ci konkretne rozwiazania? mam mieszane uczucia ze trolujesz. Ale moze rzeczywiscie nie. Wiec postarm sie rozjasnic problem: (bedzie w punktach zebys jak jednak nie trolujesz mogl sie latwiej odniesc)

1-Zeby podac konkretne rozwiazanie trzeba miec dostep do milionow danych. Inaczej to wrozenie z fusow a nie rozwiazanie. Ja nie mam takiego dostepu. A ludzie ktorzy maja dostep jeszcze innych rozwiazan nie wymyslili.

2-Rozwiazania polegajace na
Zawsze możesz zostać rolnikiem.


@marjan1234: Nie moge:
1-nie mam szkoly w tym kieunku wiec nie kupie ziemii
2-nie mam na tyle kasy zeby ta ziemie kupic.

Za to rolnik zawsze moze tym pierdutnac i zostac przedsiebiorca:
1-nie potrzebuje zadnej szkoly
2-jak sprzeda ziemie to kasy na start bedzie mial az nadto.

Wiec jak jest? Latwiej mi zostac rolnikiem czy rolnikowi przedsiebiorca (albo chociaz pracownikiem na UoP)?
@gorzki99: Nie ma takiej możliwości, żeby nie wystarczało. Za dużo w to włożyli, żeby na siebie nie zarabiało. 24h/d 7 dni w tygodniu w pracy. Krowa sama się nie wydoi i sama się nie nakarmi. Kiedyś się sama karmiła jak wychodziła na łąkę, teraz nie może. Taki przepis. Przerwa jest na spanie i na zakupy i to czasami muszą noc zarwać, bo coś się urodzi. Wakacje? Zapomnij. Impreza rodzinna? Ktoś musi
Nie ma takiej możliwości, żeby nie wystarczało. Za dużo w to włożyli, żeby na siebie nie zarabiało.


@marjan1234: No to czapki z glow.

Prowadza swoj interes tak ze na siebie zarabia. Mozna? Mozna!!!

Wiedza co robia.

Takie male porownanie:
Ja zarabiam albo X albo 2X - w zaleznosci od trybu pracy. Na moja prosbe nie pracuje w drugim trybie. Bo drugi tryb to delegacje i nadgodziny. Ale sa tacy ktory chetnie
A nie przepraszam, to nie przepis. To jest logistycznie nie możliwe wypuścić takie stado bez strat, dlatego nie wypuszczają. Tu mi się coś popiździło.


@marjan1234: Spoko. TO malo wnosi do meritum rozmowy. Ja i tak sie nie znam na przepisach rolniczych. Rozmawiamy o czyms innym. A mianowicie o tym co by Twoi zrobili jakby sie im nie oplacalo.
1-pierdutneli tym
2-zmienili "produkcje" na bardziej oplacalna
3-poszli wyladowac swoja frustracje uprzykrzajac zycie
@gorzki99: Kiedyś, ale to z 10-15 lat temu się tak zapytaliśmy, jakby im się nie opłacało to co by zrobili. To ciotka powiedziała, że by to wszystko w #!$%@? sprzedała i się wyprowadziła do Ełku. I w sumie to wszystko do tego doprowadzi, że zaczną się wyprzedaże gospodarstw i albo to skupią hodowcy bydła, bo trzeba czymś karmić te zwierzęta, albo holdingi zbożowe.