Wpis z mikrobloga

Was też coraz mocniej denerwuje w jaką stronę zmierza facebook/instagram/youtube i inne media (nawet mirko po słynnej reformie)? 10 lat temu na facebooku wszystko było przejrzyste, widziałeś content podawany tylko przez znajomych, żadnych sugestii, proponowań, jedynie co może irytowało to gry (aczkolwiek nie były one nachalne). Teraz? Na głównej tablicy nasrane poleceniami, sugestiami znajomych, reklamami, 3/4 treści (a może i więcej) to reklamy, jakieś #!$%@? historyjki wideo, rzeczy których w ogóle się nie obserwuje. Efekt jest taki, że umyka mi połowa treści od znajomych oraz posty wrzucane przez polubione fanpage (jest ich niewiele, raczej to lokalne gastro-biznesy). Mocna jest też cenzura, już raz miałem konto zbanowane, bo publicznie napisałem kto odpowiada ze degrengoladę miasta Detroit.

To samo zaczyna dziać się na instagramie, gdzie połowa postów to konta proponowane. Youtube i dailymotion? Kryminał dla tego, który wymyślił #!$%@? filmu pierdyliardem reklam, których w dodatku nie można przeskoczyć (teraz się już dublują, a np. takim mediaexpert już rzygam). Bez filtrów i wtyczek obejrzenie czegoś dłuższego bez wściekłości jest niewykonalne. Już nie wspomnę o cenzurze i absurdalnym kropkowaniu nawet, w moim mniemaniu, neutralnych słów.

Zesrałem się, ale mam wrażenie, że z internetu robi się jeden wielki baner reklamowy, a jak ktoś pamięta go przed 2010 roku może tylko wzruszyć ramionami.

#gownowpis #facebook #instagram #youtube #polskiyoutube #internet #zalesie
  • 4
@RafalLygrys: internet w 2010 to był jeden wielki ul do którego próbowano zebrać jak najwięcej pszczół bez patrzenia na koszty utrzymania serwisu, teraz te pszczoły mają oddawać miód, bo taki był plan od samego początku

tęsknisz za czymś co było po prostu etapem w życiu z którego każdy serwis chce wyjść jak najszybciej i zacząć zarabiać
Zesrałem się, ale mam wrażenie, że z internetu robi się jeden wielki baner reklamowy, a jak ktoś pamięta go przed 2010 roku może tylko wzruszyć ramionami.


@RafalLygrys: Czas na personalne adblocki bazujące na AI, które będą nam filtrować dane z Internetu.

Nie, nie pomyliłeś się. Firmy chcą się rozwijać - tego żądają akcjonariusze - więc wysyłają coraz więcej reklam a globalna "uwaga" ludzi się nie zmieniła - jest nas tyle samo