Wpis z mikrobloga

Miałem w podstawówce takiego kolegę Piotrka. Mieszkaliśmy niedaleko siebie i znaliśmy się od dziecka. Zresztą pisałem kiedyś o nim na mirko #coolstory odnośnie jak nauczycielka w szkole kazała ułożyć zdanie z wyrazem "liść" a Piotrek napisał "ciężko jest liść pod górę" :)

No ale ta historia dotyczy sytuacji jak byłem w liceum. Piotrek chodził wtedy do ohapu i uczył się na lakiernika. Popadł też w patologiczne towarzystwo no i już ostro popijał a rozgarnięty to on w sumie za bardzo nie był. W tamtych czasach panowała straszna moda na bilard, więc chodziliśmy wieczorami po jakichś barach licząc na to, że uda nam się "dopchać" do stołu. Któregoś razu właśnie się umówiliśmy na wyjście i Piotrek miał po mnie zajść. Kręcę się więc po domu szykując się i mój ojciec wypytuje gdzie się wybieram, więc mówię, że z Piotrkiem na bilarda. Ojciec na to, że krążą słuchy, że Piotrek to sobie ostro popija, włóczy się gdzieś po pijaku zatacza się, ogólnie że ludzie tak mówią...ja broniąc kolegi polemizuję z ojcem i mówię, że to tylko plotki, że to nie prawda, Piotrek to porządny gość i super kolega, że ja nie widziałem żeby on kiedykolwiek pił. Oczywiście zdarzało mi się piwko wypić razem z Piotrkiem, więc musiałem jakoś podejrzenia ojca złagodzić. Bądź, co bądź udało mi się, bo uśmiechnął się tylko i stwierdził, że spoko, bo też uważa że Piotrek to dobry chłopak i nie pije, zawsze się kłania i dzień dobry mówi etc.

No ale wreszcie dzwonek do drzwi i przychodzi mój kompan od bilarda. Ciekawski ojciec otworzył drzwi, przywitał się z Piotrkiem. Ja w tym czasie założyłem buty i ojciec odprawiając nas w drzwiach mruga okiem i mówi z żartem: "no chłopaki tylko tam nie pijcie"....na co Piotrek taki jakby oburzony lekko odwraca się do mojego ojca i oznajmia mu:


Mina ojca bezcenna a spojrzenie w moją stronę iście stalinowskie :P


ps. nazwiska zostały zmienione :)

#coolstory #heheszki #coolstorykaytka
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach