Wpis z mikrobloga

Wiem, że dużo antynatalistow wywodzi się z kręgów pro ekologicznych jednak kwestia ochrony planety nie jest koronnym argumentem filozofi antynatalizmu.

Argumentem natalistycznym może być degradacja środowiska naturalnego co może powodować cierpienie przyszłych pokoleń ludzi.

Argument, że brak ludzi oznacza dobrostan planety i zwierzat jest nietrafiony gdyż obserwujemy że natura sama potrafi być brutalna. Argument taki może być argumentem pobocznym "jesli nie bedzie ludzi to tez nie beda czynili zla srodowisku naturalnemu".

Czynienie z niego koronnego argumentu powoduje że #antynatalizm wydaje się jakaś kolejna woke odklejona ideologia nie mająca oparcia w rzeczywistości.

Wrzucam wywiad w którym w mojej ocenie za dużo jest o ekologii.

Poza tym prowadząca zdaję się rozumieć argumenty antynatalistyczne i potwierdza je jako w pełni logiczne.

Jaka miła odmiana w stosunku do tego tagu gdzie natalisci nigdy nie odnoszą się wprost do argumentacji obiektywnie a jedynie każdy z nich pisze ze według niego subiektywnie jest super.

https://youtu.be/dvwLEHOj-ug?si=ju0lYAcxo7bPue4u
  • 8
  • Odpowiedz
@galek

Jako antynatalista mam "globalne ocieplenie" w dupie, zresztą ta ideologia jest aktualnie forsowana przez "elity" dla ich egoistycznych celów. Tak samo "bioróżnorodność", chociaż kiedyś byłem swojego rodzaju "bambinistą". Każdy antynatalista jest praktycznie z automatu efilistą. Po co "chronić" coś co powinno być zaorane do gołej skały, już pomijając, że i tak tego "ochronić" się nie da.
  • Odpowiedz
@galek: zadzwoń jak brutalna natura będzie trzymała broń masowej zagłady gotową do wystrzału, gdy jedna rasa pokłóci się z tą drugą o wartości abstrakcyjne dla innych gatunków poza homo sapiens

Już nie mówiąc o innych mniejszych zabawkach do zabijania i tworzenia terroru na Ziemi
  • Odpowiedz
masz 100% racji, zauważyłem jedynie że przesłanki ekologiczne stają się koronnym argumentem niektórych antynatalistow I wskazuje zagrożenia


@galek: Ekologiczne argumentowanie sugeruje, że gdybyśmy osiągnęli ekologiczny i zrównoważony tryb życia w skali globalnej to prokreacja stałaby się moralna w ramach tego zrównoważonego dla środowiska naturalnego trybu życia. Czyli jest to antynatalizm częściowy, warunkowy, niepełny. Natomiast wiele osób dopiero te argumenty przekonują, a skutek jest identyczny.

Dzięki za link do tej rozmowy, rzadko
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@P35YM1574 przecież nawet jakby tak się stało to pozostaje nieskończona liczna zagrożeń dla szczęśliwego życia człowieka... choroby, wojny, wyzysk w pracy itp..
  • Odpowiedz
@galek: pani przedstawiona jako antynatalistka w tym podcascie mowi ze jest antynatalistka ale mozliwe ze bedzie miala dzieci mimo ze jest zaznajomiona z filozofia. W takim razie albo nie jest antynatalistka (mowi ze te poglady akceptuje) albo swiadomie zachowa sie niemoralnie.
Przesluchalem tylko 15 minut z czego 10 to #!$%@? o niczym
  • Odpowiedz
przecież nawet jakby tak się stało to pozostaje nieskończona liczna zagrożeń dla szczęśliwego życia człowieka... choroby, wojny, wyzysk w pracy itp..


@galek: nie musisz mi tego tłumaczyć
  • Odpowiedz