[uwaga-mowa-nienawisci]

czemu niektórzy kierowcy - zwłaszcza tacy w lepszych autach - ruszając spod świateł czekają kilka sekund aż samochód przed nimi oddali się dobre kilkadziesiąt metrów? on potem mocno przyspiesza i sobie zdąży przejechać, a ja zanim się rozbujam moim gruzem to już mam czerwone

gdyby ruszył równo ze wszystkimi, to ja też bym się zdążył rozpędzić i przejechać, a tak nie zdążyłem i muszę czekać

#prawojazdy

[drogba90]

@uwaga-mowa-nienawisci bo ma start/stop czyli wylacza mu silnik na swiatlach i jak pusci hamulec to dopiero się zalacza silnik i dlatego tak dlugo to trwa

[Cebulaa1]

@drogba90: albo po prostu ma tak samo drogi telefon jak samochod i siedzi w swoim najnowszym iphonie nie zwracajac uwagi na swiatla

[programista15cm]

bo ma start/stop czyli wylacza mu silnik na swiatlach i jak pusci hamulec to dopiero się zalacza silnik

@drogba90: w lepszych autach? jest przynajmnie mild hybric i tam nie ma zadnej zwloki. Po prostu siedza w telefonie i nie ogarniaja

[niegwynebleid]

@uwaga-mowa-nienawisci: rozumiem problem, bo wielu się obija, ALE:
nie mogą wszyscy ruszyć na raz - muszą zostawić odstęp od samochodu poprzedzającego. Gdyby nie zachowali odstępu to jedno nagłe hamowanie i mamy karambol. A winny jest ten co nie zachował odstępu.
Także zwyczajnie wynika to z doświadczenia i świadomości, że trzeba się spodziewać wszystkiego.
Ale to oczywiście mówię o paru metrach bezpiecznej odległości - z twojego wpisu raczej kilkadziesiąt jest przesadzone.

[pasta_alla_carbonara]

@uwaga-mowa-nienawisci: kilkadziesiat? Czyli ruszaja dopiero jak auto przed nimi opusci skrzyzowanie? ;)