Wpis z mikrobloga

#pytanie do #rozowepaski #protestwsejmie

Protestujące matki z sejmu nie są zadowolone z 1000 zł na rękę, choć p. premier wziął pieniądze z środków na remonty dróg lokalnych (w końcu mało kto ma nisko zawieszony samochód, a motocyklistów j---ć, niech giną nocą przez dziury lub jeżdżą 5 km/h).

Pytanie jest takie: ile kosztuje farbowanie włosów na jasny blond? Czy moje kalkulacje są prawidłowe?

Przycięcie końcówek u fryzjera: 40 zł. Farba i rozjaśniacz: 30 zł. Szampon, odżywka i maseczka 30 zł (na miesiąc). Czyli tak pi razy drzwi: 100 zł miesięcznie za samą fryzurę. W kosmetyki nie wnikam. Natomiast jak widziałem te biedne krzykaczki, to większość z nich miała nadwagę. Właściwie to tylko jedna była szczupła. Rozumiem, że to z tego powodu, iż muszą jeść tanie, tłuste i przesłodzone rzeczy, bo dobra dieta jest za droga? A przez nerwicę pewnie co druga musi jeszcze palić rakotwórcze p-------y?

Premier się zhańbił, ustępując tym naciągaczkom, którym dalej mało. A może by tak zrezygnować z farbowania, części kosmetyków i zadbać o zdrowie przy pomocy taniego musli? Może zrezygnować z takich rzeczy jak abonament niepublicznych nadawców telewizyjnych, szybkiego Internetu (jest Aero2, więc całkiem urywać sobie nie muszą). Może znaleźć jakąś dorywczą pracę albo zabrać się za jakieś rękodzieło?
S.....a - #pytanie do #rozowepaski #protestwsejmie

Protestujące matki z sejmu nie są...

źródło: comment_XWvNWLAjRKuAO4iD5XdrHnIS5l1mwH51.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SamiecAlfa: To się nazywa populizm. Matki to nośny temat, jakże im nie pomóc, jak to oceni opinia publiczna? Ba, zaraz to napiętnuje prorodzinny PiS. Tak że nie ma wyjścia za bardzo, trzeba zagrać w tę grę.
  • Odpowiedz
@SamiecAlfa: farba ze sklepu kosztuje nawet 6 złotych (firmy Joanna konkretnie). farbuje się średnio raz na miesiąc-dwa. nie każdy korzysta z fryzjera.

co do wagi - jesteś pewnie jednym z tych, dla których osoba z nadwagą nie może mieć anoreksji, bo jest gruba? ;)

tanie musli - dobre. może same wióry z Biedronki podpisane "musli" będą tanie.

nie bronię tych pań - pragnę tylko zauważyć, że są różne możliwości.
  • Odpowiedz
co do wagi - jesteś pewnie jednym z tych, dla których osoba z nadwagą nie może mieć anoreksji, bo jest gruba? ;)


@SScherzo: Jestem z tych, którzy uważają, że gruba osoba za dużo w-------a i za mało się rusza.
  • Odpowiedz
@SamiecAlfa: nie znasz zatem podstaw funkcjonowania organizmu. można jeść jeden tłusty posiłek dziennie i pomimo, że to mało, i tak być grubszym. dzieje się tak dlatego, że organizm nie spala, a odkłada to, co dostał, bo dostaje za rzadko i magazynuje na zapas, bo nie wie, kiedy następnym razem coś dostanie. nie trzeba więc jeść dużo - wystarczy nieregularnie i bezmyślnie.
  • Odpowiedz
@SamiecAlfa: więc co Cię interesuje? Twoja ocena ich trybu odżywiania na podstawie zdjęcia? nie wiadomo, jak jest. ja Ci przedstawiam jedynie, jak organizm reaguje na rzadkie dostawanie pokarmu.
  • Odpowiedz
@SScherzo: Mogło zmylić Cię zdjęcie, ale ja wyraźnie zaznaczyłem, że obserwacja dotyczyła wszystkich protestujących, których pokazywali. Był jeden facet, typowy misiek i nie wmówisz mi, że on jest otyły, bo dwa posiłki oddaje choremu dziecku.
  • Odpowiedz