Wpis z mikrobloga

@duzy240: czy propaganda czy nie, dowiemy się być może po wojnie, teraz to gdybanie. Jesli Żeleński powiedział 31k to śmiało można liczyć pod 50k, dodając że na jednego zabitego po stronie ukraińskiej będzie z 5 rannych(w tym 3-4 tak rannych że na linie nie wrócą) to jest to całkowicie realna liczba, tak samo jak te 400k po stronie ruskiej*

*jeśli w to 400k zabitych i rannych wliczone jest wszystko: Wagner, Z-eki,